- Cieszę się, że wreszcie się moja sprawa wyjaśniła, na pewno będzie to ciekawa walka - mówi nazywany "Wściekłym Bykiem" bokser, który na stałe mieszka w USA, ale pochodzi spod Radomyśla Wielkiego na Podkarpaciu. - Kontrakt jest już podpisany, nie powinno być już takich zawirowań jak ostatnio.
W ostatnim czasie sporo mówiło się o potencjalnej walce Polaka z szalenie popularnym Julio Cesarem Chavezem Jr. Gdy jednak Meksykanin wybrał sobie mniejszego Alfonso Gomeza, wpływowy promotor Bob Arum zapewnił, że nie zostawi Polaka na lodzie i zakontraktuje mu walkę z innym mocnym rywalem. Wolak ponownie był o krok od dużego starcia, gdy zaczęto wymieniać jego nazwisko w kontekście walki z niepokonanym Vanesem Martirosyanem, ale i tym razem nic z tego nie wyszło.
Być może zwycięstwo w najbliższej walce pozwoli "Wściekłemu Bykowi" ponownie przybliżyć się do wielkiej szansy, jaką niewątpliwie byłoby zakontraktowanie pojedynku z którymś z podopiecznych Freddiego Roacha.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?