Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Pedofil ze Stalowej Woli już nie mieszka w Rzeszowie

Marcin Radzimowski
Mariusz Kapala / Gazeta Lubuska
Skazany za wykorzystywanie dzieci Mariusz C. wyszedł z więzienia w lipcu tego roku. Kilka razy zmieniał miejsce pobytu, ostatnio mieszkał na rzeszowskim osiedlu Baranówka.

Od około dwóch tygodni w powiecie starachowickim przebywa 40-letni Mariusz C., znany jako pedofil ze Stalowej Woli - taką informację potwierdzają starachowiccy policjanci. Mundurowi nie chcą zdradzać, o którą konkretnie gminę chodzi. Z tego, co ustaliliśmy, Mariusz C. może przebywać w gminie Pawłów lub Brody. Otrzymaliśmy też e-mail od jednego z mieszkańców, zaniepokojonego faktem, iż w okolicy mieszka pedofil.

- Policjanci wykonują w stosunku do niego postanowienia Sądu Okręgowego w Rzeszowie - mówi krótko Monika Kalinowska, rzecznik prasowy starachowickich policjantów.

Mariusz C. na wolność wyszedł w lipcu tego roku. Na koncie ma trzy wyroki. Pierwszy raz jako 22-latek został skazany w 1998 roku. Dostał karę roku więzienia w zawieszeniu na cztery lata. W 2000 roku jego ofiarami padło rodzeństwo ze Stalowej Woli: upośledzona dziewczynka i chłopiec w wieku szkolnym.

Mężczyzna wykorzystywał dzieci seksualnie przez jakiś czas, dopóki sprawa nie ujrzała światła dziennego. Mariusz C. został skazany na pięć lat więzienia.

- Po dziewięciu miesiącach od opuszczenia zakładu karnego nawiązał relacje z 10-letnim chłopcem. Początkowo zachowywał się wobec niego jak starszy kolega - zabierał na spacery, rozmawiał o problemach. Potem - mówiła kilka miesięcy temu Barbara Bandyga, ówczesna szefowa Prokuratury Rejonowej w Stalowej Woli - miał pokazywać mu zdjęcia pornograficzne, a w końcu wykorzystać seksualnie. Chłopiec opowiedział o wszystkim rodzicom, a Mariusz C. znów trafił do więzienia. Tym razem na 10 lat.

Wyszedł w lipcu tego roku, ale dyrektor zakładu karnego złożył wniosek o objęcie Mariusza C. „ustawą o bestiach” i umieszczenie go w Regionalnym Ośrodku Psychiatrii Sądowej w Gostyninie. To placówka dla skazanych, którzy po odbyciu wyroku nadal mogą stanowić zagrożenie dla społeczeństwa. Sprawa na razie nie jest rozstrzygnięta, bo Mariusz C. składa wnioski o zmianę składu sędziowskiego i zażalenia na opieszałość sądu. Obecnie sprawą zajmuje się Sąd Apelacyjny w Rzeszowie.

- 1 lipca Sąd Okręgowy w Rzeszowie wydał postanowienie, które reguluje zasady przebywania Mariusza C. Nie może opuszczać terytorium Polski, został zobowiązany do każdorazowego powiadamiania policji z jednogodzinnym wyprzedzeniem o zamiarze zmiany dotychczasowego miejsca pobytu ze wskazaniem nowego, w tym o terminie wyjazdu. Policjanci zostali upoważnieni do prowadzenia wobec niego czynności operacyjnych w celu zapobieżenia popełnieniu przez niego przestępstwa - mówi sędzia Roman Skrzypek, rzecznik prasowy Sądu Apelacyjnego w Rzeszowie.

Mariusz C. od wyjścia z więzienia kilka razy zmieniał miejsce zamieszkania. Mieszkał w Gorzycach, w powiecie tarnobrzeskim, i na rzeszowskiej Baranówce.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na nowiny24.pl Nowiny 24