"Perfect" zagrał perfekt

Fani szczelnie wypełnili salę dyskoteki i śpiewali razem z wokalistą, tańczyli i skandowali: "Perfect". Grupa nie zawiodła ani 18-latków ani ich rodziców, którzy szaleli przy "Ale w koło jest wesoło", "Nie płacz Ewka", "Niewiele mogę Ci dać". Wszyscy zgodnie twierdzili, że był to doskonały koncert. Znakomicie nie tylko zagrany, ale i nagłośniony i oświetlony. - Rzadko gramy w klubach, ale koncert w Dębicy chyba zdecyduje o tym, że to się zmieni - mówił Grzegorz Markowski, wyraźnie zadowolony z warunków technicznych. - Poza tym tak fantastycznej publiczności dawno nie mieliśmy. Na pewno przyjedziemy do Dębicy ponownie. Młodzi ludzie śpiewali z nami starsze utwory, jak by się na nich wychowali.
Wyznania wokalisty "Perfectu" były szczere. W trakcie koncertu co chwilę powtarzał, że różny wiek fanów sprawia mu wielką radość. Co chwilę żartował z publicznością. Przyznał, że Dębica kojarzy mu się z...sexem. Nie wiadomo, czy miał na myśli pochodzącą z nad Wisłoki porno gwiazdę, czy też inne kobiety. Po blisko dwugodzinnym koncercie, jego uczestnicy długo jeszcze nie zeszli z parkietu bawiąc się na dyskotece przy muzyce lat 70-tych i 80 - tych.
W czwartek odbędzie się w "Meduzie" impreza "Nightclubbing", na której miksować będą dj, urocza Carla Rocka, Czado i Boombell aka Alan White.W lipcu odbędzie się koncert Piotra Szczepanika.