PGE Marma Rzeszów poległa w Łodzi [ZDJĘCIA]
Zgodnie z oczekiwaniami, mecz w Łodzi był bardzo zacięty i wyrównany. W ekipie gospodarzy pierwsze skrzypce grał Australijczyk Jason Doyle, który raz przegrał ze Scottem Nicholsem, a raz ze świetnie dysponowanym Peterem Ljungiem.
Szwed był liderem "Żurawi". Fason trzymał Kenni Larsen, który miał nieco słabszą końcowkę. Ważne pun kty zdobywał Łukasz Sówka. Niestety, słaby występ zaliczyli Paweł Miesiąc i Maciej Kuciapa. Gdyby oni spisali się nieco lepiej, to Łodzianie musieliby w Rzeszowie odrabiac straty, a nie odwrotnie. Jedynem żużlowcem w meczu bez punktu był Krystian Rempała.
Spotkanie aż do jedenastego biegu toczyło się na styku. Gonitwa ta okazała się bardzo pechowa dla gości. Jadącemu na drugim miejscu Miesiącowi zdefektowała maszyna, Orzeł uciekł i nie dał się już dogonić. - Wypadł mi wyłącznik zapłonu - tłumaczył "Łełek" - Biorę antybiotyk i ciężko mi się jechało. To mnie nie usprawiedliwia. W Rzeszowie będzie adrenalina i ciężki mecz, postaramy się wygrać i awansować.