Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

PGE Marma Rzeszów straciła Kamila Prokopa

Marek Bluj
Kamil Prokop nadal chce być blisko drużyny i żużla.
Kamil Prokop nadal chce być blisko drużyny i żużla. Archwium
Jego nazwisko znajduje się we wszystkich kadrach PGE Marmy Rzeszów na sezon 2013. Kamil Prokop jednak ani w tym, ani w przyszłym roku na żużlu ścigał się nie będzie.

Zabronili mu lekarze. Czy kiedyś jeszcze wystartuje w zawodach? Chciałby, ale najpierw musi całkowicie wyleczyć złamany w tamtym roku na torze kręgosłup.

Feralny upadek
Tego feralnego dla siebie dnia Kamil nie zapomni chyba do końca życia.

- Chyba tak. To było 2 września ubiegłego roku. Podczas jednego z wyścigów turnieju charytatywnego dla Amelki w Krośnie miałem upadek i złamałem kręgosłup w trzech miejscach - wspomina 18-latek.

To był bardzo poważny uraz. Kamil miał bardzo dużo szczęścia, bo szybko wrócił do normalnego życia.

- Nie ma żadnych problemów, chociaż nie mogę podnosić ciężkich rzeczy, na razie nie mogę biegać i ćwiczyć. Myślę jednak, że z czasem wszystko wróci do normy - mówi.

Oczywiście, bardzo chciałbym jeździć, ale zdrowie mi na razie to nie pozwala.

To jest mój zespół
Kamil kocha żużel, mimo że ogromny pech nie pozwolił mu na rozwinięcie skrzydeł, nie "wyleczył się" ze speedwaya...

- Od początku coś się za mną ciągnęło. Miałem złamany obojczyk, potem na treningu złamałem sobie rękę, następnie ten kręgosłup. Niestety, taki sport. Te wypadki wcale mnie nie zniechęciły. Co będzie za 2 lata? Nie wiem. Wszystko zależeć będzie od zdrowia. Zdrowie jest najważniejsze...- podkreśla Prokop, ktor nadal czuje się członkiem rzeszowskiej drużyny.

- Identyfikuję się z naszą drużyną. Na razie czeka mnie jeszcze dość długa rehabilitacja - masaże, lasery, magnetronik. Wszystko po to, aby kręgosłup się dobrze zrósł i nie było żadnych komplikacji w późniejszym życiu.

Zapewnia, że w Rzeszowie nie opuści żadnego meczu swojej drużyny.

- Będę chciał, w miarę możliwości, być także na meczach wyjazdowych, będę dopingował swój zespół. Myślę pomagać kolegom przy sprzęcie, "mechanikować" - zdradza część swoich planów Prokop, uczeń Technikum Samochodowego w Rzeszowie. Po jego ukończeniu myśli o pojęciu studiów.

Będzie podium...
Żałuje, że nie założy w tym sezonie kombinezonu i nie stanie do prezentacji obok Nickiego Pedersena, Grzegorza Walaska, Rafała Okoniewskiego i pozostałych zawodników.

- Mówi się, że PGE Marma powalczy w tym roku o medal. Ja też myślę, że mamy na to szansę. Walasek, Okoniewski, Sówka, który w tamtym roku miał bardzo dobry sezon, Nicki Pedersen, wisienka na torcie, i spółka pokażą się z dobrej strony i staniemy wreszcie na podium - kończy z optymizmem Kamil.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na nowiny24.pl Nowiny 24