Szczypiorniści PGE Stali Mielec muszą dziś dokonać niemożliwego, by zachować szanse na grę o medale.
Tym niemożliwym jest pokonanie Wisły w Płocku. Mecz odbędzie się nietypowo w poniedziałek, a pokaże go telewizja Polsat Sport.
Wyniki jakie odnotowano w 20. kolejce wybitnie nie były na rękę mielczanom. Zespoły, które teoretycznie "Czeczeńcy" mogli wyprzedzić, by znaleźć się w czołowej szóstce, wygrały swoje spotkania i praktycznie znalazły się poza zasięgiem Stali.
- Przykro, że nie udało się nadrobić strat z początku sezonu i wygląda na to, że pozostanie nam walk o 5. miejsce - mówi Paweł Noch, trener mielczan.
- Zapewniam jednak, duch w drużynie nie zginął i w każdym meczu pokażemy pełnię swoich możliwości. Zaczynami ostatnio lepiej grać i chcemy to kontynuować - przyznał.
Porażka w Płocku oznaczać będzie, że mielczanie zajmą po rundzie zasadniczej 7. lub 8. miejsce. Nawet wygrane w dwóch ostatnich kolejkach z Pogonią i Azotami na nic się zdadzą.
To oznacza, że w ćwierćfinale play-off zmierzą się z Wisłą lub Vive Kielce. Taki rywal to raczej pewna przegrana, więc należy spodziewać się Stali pozostanie gra o miejsca 5-8.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
Plotki, sensacje i ciekawostki z życia gwiazd - czytaj dalej na ShowNews.pl
- Tak Ostrowska-Królikowska traktuje nieślubne dzieci. Nie każdego na to stać
- Ewa Farna chudnie w oczach! Wyciska z siebie siódme poty na sali treningowej
- Złote talerze, pięć sukienek, koncerty gwiazd. Ślub Rutkowskich będzie "na bogato"
- Skaldowie przestaną grać po śmierci Jacka Zielińskiego? Brat przekazał decyzję