Mielczanie jednak nie mają co liczyć na łatwy mecz.
- Legionowo bardzo potrzebuje punktów, bo ich sytuacja jest bardzo zła, a takie zespoły stojące pod ścianą są nieobliczalne - mówi trener Noch. - Na szczęście nasza gra wygląda coraz lepiej.
Sporym zmartwieniem mielczan są z pewnością kontuzje. Oficjalnie poważny uraz ma tylko Antonio Pribanic, który nie zagra przez kilka tygodni, ale niepewna jest dyspozycja Rafała Glińskiego, który w meczu z Puławami zmagał się z dużym bólem pleców.
- Niestety nie jest najlepiej mam zapalenie stawu krzyżowo-biodrowego, cały ostatni tydzień nie trenowałem. Podczas meczu z Puławami znów upadłem i bardzo mnie bolało - mówi kapitan mielczan, który jednak obiecywał, że postara się dograć dwa ostatnie mecze w tym roku.
- Jeśli będę w stanie to na pewno wyjdę na boisko.
Legionowo to jedyny zespół, z którym Stal w tym sezonie wygrała u siebie. Na inaugurację sezonu w Mielcu było 33-24, a Gliński zdobył w nim 7 bramek.
Strzelbą nr 1 legionowian jest Witalij Titow, solidnie prezentuje się rozgrywający Tomasz Pomiankiewicz, KPR ma też dwóch eksmielczan Pawła Albina i Pawła Gawęckiego.
Początek meczu w Legionowie w sobotę o 17.15, relację TV przeprowadzi Polsat Sport.
Puchar przełożony na styczeń
Zaplanowany na 11 grudnia mecz Stali Mielec z Chrobrym Głogów nie odbędzie się w wyznaczonym terminie. Na prośbę mielczan mecz przełożono na 15 stycznia.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?