PGE Turów Zgorzelec - Siarka Tarnobrzeg 108:85
Kwarty: 27:25, 24:16, 29:25, 28:19.
PGE Turów: Novak 18, Dillon 9, Dylewicz 13, Kostrzewski 8, Archibeque 29 oraz Szymański 3, Marek 0, Tatum 18, Karolak 8, Gospodarek 2. Trener Piotr Ignatowicz.
Siarka: Bell 13, Zalewski 6, Wall 12, Młynarski 26, Robbins 17 oraz Strzelecki 2, Patoka 9, Karliński 0, Rycerz 0. Trener Zbigniew Pyszniak.
Tarnobrzeżanie na pewno nie byli faworytami tego pojedynku, ale chyba nikt się nie spodziewał, że dadzą sobie rzucić aż tyle punktów.
Tym bardziej, że zaczęli mecz bardzo przyzwoicie, a na początku II kwarty nawet prowadzili 30:29. Od połowy tej odsłony zaczęła się jednak uwidaczniać dominacja miejscowych i ich przewaga stopniowo rosła (36:34, 43:34, 51:41).
Na początku kolejnej ćwiartki przyjezdnym udało się zbliżyć na siedem oczek (56:49), ale na więcej PGE Turów im nie pozwolił. Przed ostatnią kwartą było 80:66.
Katastrofy nie było, ale i brakowało widoków na korzystny wynik. Ostatnia odsłona to dosyć radosna koszykówka z obu stron i w efekcie przewaga teamu ze Zgorzelca urosła do sporych rozmiarów.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
Plotki, sensacje i ciekawostki z życia gwiazd - czytaj dalej na ShowNews.pl
- Odmieniona Lucyna Malec bryluje na imprezie. Czas się dla niej zatrzymał! [ZDJĘCIA]
- Widzowie dopatrują się romansu w TzG! Drobne gesty zdradzają wszystko
- Ścibakówna nie wywodzi się z wyższych sfer. Tego nie wiedzieliście o żonie Englerta
- Od sutenerki i żony gangstera do celebrytki. Tak Kaźmierska pięła się na szczyt