PGNiG Superliga piłkarzy ręcznych. SPR Stal Mielec podejmuje dziś Azoty Puławy. To mecz telewizyjny!

Jeszcze kilka lat temu było to jedno z najbardziej emocjonujących spotkań w całej lidze, które doczekało się nawet miana „Małej Świętej Wojny”. Dziś to wciąż klasyk, ale już nieco przyblakły – Azoty w ostatnich sezonach dołączyły do ligowej czołówki, zaś SPR Stal musiała się uporać z problemami, nie tylko tymi sportowymi.

Teraz, gdy mielecki klub wychodzi powoli na prostą, starcie z Azotami znów zapowiada się bardzo interesująco. – Oczywiście znamy klasę rywala, ale my nie zamierzamy odpuszczać – mówi Tomasz Sondej, trener SPR Stali Mielec.

Mielczanie mają komfort, bo z ewentualnej porażki nikt nie będzie robił tragedii, a każda kolejna bramka rzucona faworyzowanemu rywalowi będzie działała in plus. Azoty na półmetku rozgrywek znajdują się na 4. pozycji w całościowej tabeli, gdyż oprócz PGE VIVE Kielce i Orlenu Wisły Płock wyprzedza ich jeszcze Górnik Zabrze.

- Każdy doskonale wie jak silnym zespołem są Puławy, ale to nie znaczy, że mamy z nimi przegrać. Będziemy robić wszystko w tym celu, aby ten mecz wygrać, bo gramy przede wszystkim u siebie, i mam również nadzieję, że kibice nam pomogą - dodaje Tomasz Mochocki podczas meczu z Azotami odbierze zegarek marki „Balticus”, który jest nagrodą dla najlepszego gracza miesiąca w PGNiG Superliga.

Mochocki był nim w grudniu. Co stało za tą świetną formą? - No właśnie nie wiem. Gdybym wiedział, to bym utrzymał tę formę cały czas (śmiech). Mecz z Azotami pokaże jednak, czy jest ona nadal, gdyż ostatni tydzień nie trenowałem ze względu na pewien uraz. Mam jednak nadzieję, że jeszcze pokażę iż w piłkę ręczną potrafię grać - przyznał w rozmowie z biurem prasowym SPR Stali.

Mecz z Azotami będzie prestiżowym starciem, ale dla SPR Stali najważniejsze będzie, to co nastąpi po dzisiejszym meczu. Najpierw w niedzielę „Czeczeńcy” zagrają z KPR-em Legionowo, a trzy dni później podejmą we własnej hali MKS Energę Kalisz.

– W tych meczach musimy poszukać punktów. Łatwo nie będzie, bo oba zespoły będą równie zdeterminowane co my, ale my znamy swoje cele – zaznacza Sondej. – Jesienią bardzo dobrze punktowaliśmy z zespołami w naszym zasięgu. Chcemy to podtrzymać – dodaje.

Transmisję meczu przeprowadzi telewizja Canal+Sport. Początek meczu o 18.30.

ZOBACZ TAKŻE - Paweł Wacławik, prezes SPR Stali Mielec podsumowuje 2017 rok i sytuację w klubie