Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Pierwsza wygrana Polonii Przemyśl

Tomasz Ryzner
Dariusz Delmanowicz
W 3. kolejce przemyski beniaminek wygrał pierwszyw seoznie mecz - ograł lubelski Start 77:65.

Poloniści byli mocno zmobilizowani, bo nie zamierzali dłużej czekać na pierwsze zwycięstwo.

- Mogliśmy wygrać wysoko, ale musimy myśleć o przyszłości, a w środę gramy z Dąbrową. Dlatego w IV kwarcie dałem pograć już wszystkim zawodnikom - wyjaśnia Maciej Milan, coach przemyślan.

Do składu gospodarzy po kontuzji powrócił Tomasz Przewrocki. Bartosz Zając po złamaniu nosa był jeszcze oszczędzany. U gości brakło na rozegraniu Kamila Michalskiego (zatrucie).

- Bardzo go nam brakowało. Wobec kontuzji Sikory, to główny konstruktor akcji - utyskiwał Dominik Derwisz, trener Startu, który miał w Przemyślu do dyspozycji tylko 9 koszykarzy.

Początek nie zapowiadał spacerku, choć gospodarze szybko narzucili swój styl i już po 10 minutach prowadzili 21:15. W II kwarcie poloniści mieli dobrze ustawione celowniki, powiększali przewagę i przed druga połową mieli prawo być optymistami (45:34).

Zdaniem trenera

Zdaniem trenera

MACIEJ MILAN, Polonia
Poszło nam całkiem fajnie. W IV kwarcie mogłem już oszczędzać podstawowych graczy. Po powrocie Tomka Przewrockiego miałem w rotacji prawie wszystkich graczy. Pokazaliśmy siłę w ataku i defensywie. Bartek Zając powinien wkrótce wrócić do gry, a Marek Miszczuk być gotowym na dłuższe występy.

W szatni nasz team nie stracił koncentracji i w kwarcie nr 3 pokazał gościom miejsce w szyku. - Wpadało nam do kosza, w obronie też było dobrze. Artur Mikołajo rządził na tablicach, jak profesor - ocenia Milan. Po dwóch kwadransach Polonia miała na koncie 66 "oczek", goście tylko 44. Na początku ostatniej odsłony "Niedźwiadki" prowadziły już różnicą 25 punktów i mogły być pewne swego. W ekipie znad Sanu imponująco punktowało trio - Bal, Mazur i Mikołajko (łącznie 51 punktów). Ten ostatni zanotował aż 14 zbiórek, więc fakt, że Marek Miszczuk grał krótko nie był problemem.

Zdaniem trenera

Zdaniem trenera

DOMINIK DERWISZ, Start
Jestem bardzo zawiedziony. Drugi wyjazd przegrywamy w tak zdecydowany sposób. Za łatwo się poddaliśmy. W III kwarcie Polonia szybko zrobiła 5 fauli, ale co z tego. Rzuty wolne pudłowaliśmy, a z dystansu nie było lepiej.

POLONIA PRZEMYŚL - START LUBLIN 77:65 (21:15, 24:19, 21:8, 13:23)
POLONIA: Mazur 18 (3x3), Bal 17 (1x3), Mikołajko 16 (1x3, 14 zb., 3 prz.), Machowski 12 (1x3), Pydych 10 (1x3), Sołtysiak 2, Cukierda 2, Musijowski 2, Przewrocki 0 (6 as.), Urban 0, Miszczuk 0.
START: Król 19 (1x3), Kowalski 16 (1x3), Szymański 12 (2x3), Myśliwiec 7, Łuszczewski 6 (9 zb.), Aleksandrowicz 3 (1x3), Sobiło 2, Pawelec 0, Gazarkiewicz 0.
WIDZÓW 700.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na nowiny24.pl Nowiny 24