Pierwsza wygrana rzeszowskich "Kruków"

Ekipa z Olkusza do potentatów wprawdzie nie należy, ale premierowa wygrana zawsze smakuje wyjątkowo.

- Da nam motywację do dalszej ciężkiej pracy na treningach - podkreślał skrzydłowy Kruków, Daniel Krawiec.

W mecz lepiej weszli goście (touchdown Piotra Mędrka), lecz były to dla nich miłe złego początki. Po podaniu Marka Kwoki wyrównał Krawiec, a z podwyższenia punkt zdobył Łukasz Lutecki i futboliści znad Wisłoka objęli prowadzenie 7-6. Od tej pory na boisku istniał już tylko jeden zespół - Ravens. W drugiej kwarcie przyłożenia uzyskali Jakub Stawicki i Bartosz Słomka, a w trzeciej - Andrzej Jasiński oraz Mateusz Kuc, który wcześniej przemierzył z piłką dobre 40 jardów. Pan Mateusz, podobnie zresztą jak jego koledzy, świetnie spisywał się też w defensywie. Olkuszanie długimi okresami nie byli w stanie nawet zbliżyć się do pola punktowego gospodarzy.

W ostatniej odsłonie nasi zawodnicy zdobyli jeszcze 13 "oczek". Najlepszy na boisku Daniel Krawiec znów okazał się nieuchwytny dla obrońców Silvers, a kolejny punkt z podwyższenia dorzucił niezawodny w takich sytuacjach Łukasz Lutecki. Wynik ustalił Andrzej Jasiński. Schodzących z murawy rzeszowian żegnały gromkie brawa.

- Procentują zajęcia z trenerem Ralphem McGaw. Gdybyśmy wcześniej zaczęli z nim pracować, dzisiaj bylibyśmy w zupełnie innym miejscu - ocenił Łukasz Lutecki. W tabeli grupy południowej II ligi Kruki nadal zajmują przedostatnią, szóstą lokatę. Liderują Tytani Lublin.

RAVENS GLOBINIT RZESZÓW - SILVERS OLKUSZ 49-6 (7-6, 15-0, 14-0, 13-0)

RAVENS GLOBINIT: McGaw, Jurasz, Kwoka, Krawiec, Proćko, Stawicki, Cieślik, Wróbel, Sobiło, Rykała, Słomka, Kałamarz, D. Kusz, P. Kusz, Bryliński, Lutecki, A. Jasiński, Buczek, Kamiński, Gibała, Kuc, Rabka, Rydel, Kusaj, P. Jasiński, Jarosz, Szpytma, Strojek, Ciupak, Piórkowski, Bromboszcz.

WIDZÓW 200.