Pies w zamkniętym samochodzie w Przemyślu. Policjant wybił szybę

- Policjanci otrzymali informację, że w zamkniętym pojeździe znajduje się pies. Według świadka, miał tam przebywać ponad godzinę. Na miejscu funkcjonariusze stwierdzili, że golden retriever jest wyczerpany. Biorąc pod uwagę panujący upał, postanowili wybić szybę, aby uratować psa - powiedział kom. Mirosław Dyjak z Komendy Miejskiej Policji w Przemyślu.

Audi zaparkowane było na podwórzu pomiędzy kamienicami przy ul. Dworskiego. Policjant wybił przednią szybę od strony kierowcy.

Po interwencji policjantów przyjechał "Eko patrol" Straży Miejskiej. Zjawił się także właściciel 3-letniego psa.

Stojący w słońcu samochód bardzo szybko nagrzewa się. W środku temperatura osiąga ponad 60 stopni Celsjusza.

- Bez odpowiedniej cyrkulacji powietrza szybko tworzą się warunki zbliżone do tych, jakie panują w saunie. Wyobraźmy sobie, że przebywamy w niej dodatkowo siedząc w ubraniu. Organizm naszych czworonogów nie chłodzi się tak efektywnie, jak ma to miejsce u nas, gdzie naturalnie pocimy się całym ciałem. U psów gruczoły potowe występuje głównie na podeszwach łap, dlatego przy chłodzeniu organizmu zwierzęta wspomagają się dyszeniem. Niestety to nie wystarcza i przy tak ekstremalnych temperaturach szybko dochodzi do odwodnienia, przegrzania, udaru cieplnego, będącymi bezpośrednim zagrożeniem dla życia zwierzęcia - mówi Jakub Kotowicz, manager przemyskiej lecznicy dla zwierząt "ADA".

- Właściciel golden retrievera musi się liczyć z odpowiedzialnością karną - dodaje kom. Dyjak.