Wczoraj ok. godz. 21.30 do stalowowolskich policjantów zadzwonił mieszkaniec gminy Zaklików z informacją, że na przystanku autobusowym bez opieki siedzi około 4-letni chłopiec w krótkich spodenkach i koszulce.
- Kiedy na miejsce przyjechali policjanci, zastali zgłaszającego mężczyznę, który poinformował funkcjonariuszy, że chwilę przed ich przyjazdem na przystanek przyszło trzech pijanych mężczyzn. Jeden z nich, prawdopodobnie ojciec, zawołał chłopca. Dziecko poszło z nimi w kierunku torów kolejowych - podaje policja w Stalowej Woli.
Policjanci odnaleźli dom, do którego poszli trzej mężczyźni z dzieckiem. Zastali tam 3,5-letniego chłopca, jego ojca, brata i dwóch mężczyzn.
- Podczas rozmowy z dzieckiem policjanci ustalili, że chłopiec chciał jechać do mamy, która pracuje w Stalowej Woli. Funkcjonariusze zbadali stan trzeźwości 51-letniego ojca dziecka. Badanie wykazało, że ma 1,7 promila alkoholu w organizmie - podaje stalowowolska policja.
O zdarzeniu policjanci poinformowali matkę dziecka, która przyjechała do domu z pracy i zajęła się synem. Ojciec chłopca trafił do policyjnego aresztu.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?