Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Piłka nożna. Stal Rzeszów przegrała z Olimpią Grudziądz. To pierwsza porażka biało-niebieskich w tym sezonie

Miłosz Bieniaszewski
Miłosz Bieniaszewski
29.08.2020 rzeszow stal rzeszow vs gornik polkowice 2:1 ii liga fot krzysztof kapica
29.08.2020 rzeszow stal rzeszow vs gornik polkowice 2:1 ii liga fot krzysztof kapica Krzysztof Kapica
Stal Rzeszów sprawiła swoim kibicom niemiłą niespodziankę i przegrała na własnym boisku z Olimpią Grudziądz.
W trzeciej kolejce 2. ligi Stal Rzeszów zanotowała pierwszą porażkę w sezonie. Biało-niebieskich pokonała Olimpia Grudziądz. Stal Rzeszów - Olimpia Grudziądz 0:1 [RELACJA]Bramka: Embalo 37.

2 liga. Stal Rzeszów przegrała przed własną publicznością z ...

Stal Rzeszów sezon zaczęła od dwóch wygranych i jej celem było kolejne zwycięstwo. To rzeszowianie byli faworytem tego starcia, choć Olimpia Grudziądz to spadkowicz z Fortuna 1 ligi.

W zespole gości w trakcie przerwy między sezonami doszło jednak do rewolucji kadrowej, drużyna została mocno odmłodzona i na dzień dobry doznała dwóch porażek.

I to rzeszowianie od początku spotkania dominowali na boisku, w zasadzie zamykając rywala na jego połowie. Niewiele jednak z tego wynikało.

Prostopadłych podań próbowali Wojciech Reiman i Marcel Kotwica., ale wszystkie były przeciągnięte. Gospodarze posłali wiele dośrodkowań w pole karne, ale i w tym wypadku brakowało dokładności.

W okolice pola karnego biało-niebiescy przedostawali się z łatwością, tam jednak brakowało elementu przyspieszenia, aby zaskoczyć nisko ustawioną drużynę z Grudziądza.

Tak naprawdę udało się raz, kiedy wrzucił futbolówkę Błażej Szczepanek, a po kiksie jednego z obrońców piłka spadła pod nogi Głowackiego, który mocno uderzył, ale na posterunku był bramkarz gości.

Miejscowi mieli dwie szanse po rzutach wolnych, ale po strzale Piotra Głowackiego piłka przeleciała nad bramką, a próba Wojciecha Reimana minimalnie minęła cel.

Goście przez całą pierwszą połowę okopali się na własnej części boiska i posyłali długie piłki do Jose Alberto Djalo Embalo. I po jednej z takich prób Portugalczyk poradził sobie z Łukaszem Górą, wpadł w pole karne, tam zachował stoicki spokój i pokonał Wiktora Kaczorowskiego.

Na przerwę to przyjezdni schodzili więc w dużo lepszych nastrojach, a wszyscy kibice biało-niebieskich oczekiwali lepszej postawy swoich ulubieńców, którzy mocno przeważali, ale nie przekładało się to na sytuacje bramkowe. Było to takie bicie głową w mur.

Po zmianie stron jakoś nie było widać zmiany w grze rzeszowian. Bliżej drugiego gola byli za to goście, kiedy na bramkę popędził Piotr Janczukowicz, ale jego strzał obronił Wiktor Kaczorowski.

W drugiej połowie Olimpia zmieniła sposób grania. Goście wyżej podchodzili do miejscowych i nie zostawiali im już tyle miejsca na boisku. I przez pierwszy kwadrans drugiej odsłony to przyjezdni sprawiali lepsze wrażenie i po kilku kontrach było niebezpiecznie, ale kończyło się na strachu dla biało-niebieskich.

Stal blisko wyrównania była w 61. minucie. Do długiej piłki doszedł Wiktor Kłos i w zasadzie wychodził sam na sam z bramkarzem, ale pogubił się, a jak już zdecydował się na strzał, to piłka przeleciała nad bramką.

Kilka minut później kapitalnie prawym skrzydłem przedarł się Damian Michalik, zagrał do Dawida Olejarki, który oddał piłkę Rafałowi Maciejewskiemu, ale jego uderzenie przeleciało tuż obok słupka.

W końcu jednak gra rzeszowian zaczęła nabierać rozmachu. Blisko szczęścia był Głowacki, ale na wysokości zadania stanął bramkarz gości. Główka Damiana Kostkowskiego minęła natomiast cel.

Rzeszowianie walczyli do samego końca i byli bliscy uratowania choćby punktu. W 88. minucie Damian Michalik zagrał do Piotra Głowackiego, a ten szybko mu odegrał i skrzydłowy biało-niebieskich znalazł się sam na sam z bramkarzem. Trafił jednak wprost w niego...

Wynik nie uległ już zmianie i skończyło się na dosyć niespodziewanej przegranej Stali Rzeszów.

Stal Rzeszów - Pogoń Siedlce 0:1 (0:1)

Bramka: 0:1 Embalo 37.

Stal: Kaczorowski – Sylwestrzak, Kostkowski ż, Góra, Głowacki – Kłos (63 Olejarka), Kotwica, Reiman (78 Szeliga), Szczepanek (53 Michalik) – Maciejewski (78 Sławek), Pieczara (63 Goncerz). Trenerzy: Krzysztof Łętocha i Marcin Wołowiec.

Olimpia: Sujecki ż – Ciechanowski, Andronic, Pietrzyk (57 Mederos), Widejko – Kwiatkowski (71 Gabor), Graczyk, Janczukowicz, Popalzay, Kalenik - Embalo (81 Gulczyński). Trener Paweł Cretti.

Sędziował Bukowczan (Żywiec). Widzów 962.


Dariusz Marzec w szczerym wywiadzie po odejściu z PGE Stali Mielec: takie rozstania naprawdę bolą

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wideo
Wróć na nowiny24.pl Nowiny 24