JKS San Jarosław - Handball Rzeszów 23:21 (11:9)
JKS San: Musakova 1 – Szczotka 2, Borowiak 6, Koshliak 4, M. Leśniak, Kasprzykowska, Szczerek, Świerk 1, Shapoval, Galas, A. Leśniak 5, Dębiak, Luberecka 2, Hawryluk 2. Trener Tetiana Kosyk
Handball: Margiel, Marszałek, Pełzak - Ginalska 1, Płocica, Tereszak 2, Perykasza, Szczęsna 5, Lasek 3, Puchalska 3, Kwater 2, Stapińska, Zielonka, Jamrozik 5, Tomaszewska, Dymnicka. Trener Jakub Bober.
Kary 10 i 16 min.
Widzów 150.
Podkarpackie pierwszoligowe derby były bardzo zacięte. Do 25 minuty lekką przewagę posiadały przyjezdne. W końcówce pierwszej odsłony do głosu doszły jarosławianki i to one zeszły na przerwę z dwoma bramkami zaliczki. Po zmianie stron rzeszowianki do remisu doprowadziły w 39 min. ale po chwili przegrywały już trzema trafieniami. Kolejne minuty należały do przyjezdnych, które nie tylko odrobiły straty, ale wyszły na minimalny plus. Ostatnie pięć minut to powtórka z pierwszej połowy. Miejscowe rzuciły trzy bramki nie tracąc żadnej i wygrały całe zawody.
JKS San Jarosław po rozegraniu 20 serii spotkań z dorobkiem 18 punktów plasuje się na 11 miejscu, zaś Handball Rzeszów jest oczko wyżej z dorobkiem 19 punktów.
Pomeczowe wypowiedzi po meczu Włókniarz - Sparta
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?