Piłka ręczna, PGNiG Superliga. Wydaje się, że innego wyjścia już nie ma - w SPR Stali Mielec nastąpi zmiana prezesa

O temacie zmian w zarządzie mieleckiego klubu pisaliśmy jako pierwsi, już na początku stycznia. Wówczas informowaliśmy, że rozmowy toczą się od października i właśnie u progu nowego roku weszły w decydującą fazę.

Teraz wreszcie jest blisko szczęśliwego finału, wkrótce w klubie zostanie przeprowadzony audyt, a po nim dymisję ma złożyć dotychczasowy prezes, Paweł Wacławik. Na jego miejsce powołany będzie lokalny przedsiębiorca, od ponad dekady sponsor klubu.

Powyższe informacje udało nam się potwierdzić u samego prezesa Wacławika, który po piątkowym meczu SPR Stali z Energą MKS-em Kalisz, poświęcił dziennikarzom kilka minut. Przede wszystkim musiał wytłumaczyć się z oświadczenia, wydanego przez klub 10 dni temu.

Wacławik zaznaczył w nim, że w mediach pojawiły się nieprawdziwe informacje dotyczące zmian w zarządzie. Szkopuł jednak w tym, że żadne z mediów, w tym Nowiny, nie informowały o zmianach, które już zaszły, a jedynie o planach na zmiany. W każdym artykule opieraliśmy się na sprawdzonych informacjach, pozyskanych z kilku źródeł.

Rację przyznał nam zresztą sam Wacławik. Wytłumaczył, że nastąpiło przejęzyczenie i nie chodziło mu tak bardzo o informacje medialne, a bardziej o te, które pojawiały w obiegu publicznym. Nieprawdziwe informacje miały być dystrybuowane przez ludzi nieprzychylnych obecnemu zarządowi.

Zdradził też kulisy rozmów z osobami, które były zainteresowane wejściem w struktury klubu. Jak się okazało, negocjacje nie były prowadzone tylko z rzeczonym wyżej przedsiębiorcą, ale również z drugą grupą, w skład której wchodzili dwaj byli zawodnicy SPR Stali Mielec.

- Pojawili się w klubie, podpierając się osobą rozpoznawalną w lokalnym biznesie. Następnie, w mojej opinii, rozpoczęli próbę przejęcia klubu poprzez różne rzeczy, jakie można było zrobić. Finalnie nie pojawili się na rozmowach, podczas których chcieliśmy zakończyć ten, że tak się wyrażę, „cyrk”. Temat rozmów z tą grupą uważam za zakończony

- podkreślił Paweł Wacławik.

Wszystko wskazuje więc na to, że władze w klubie wkrótce przejmie lokalny przedsiębiorca, od lat finansowo wspierający SPR Stal. Trwające od października rozmowy są już na finiszu. Co ważne, to przedsiębiorca otrzymał ofertę przejęcia sterów w klubie, on sam o to nie zabiegał. Zgodził się ponieważ, zgłosili się do niego przedstawiciele środowisk sportowych, prosząc go o pomoc.

Jeśli wszystko pójdzie zgodnie z planem, to nowy prezes pojawi się w klubie SPR Stal Mielec za kilka dni.

POPULARNE NA NOWINY24/SPORT:

Tomasz Sondej: Brakuje nam lewego rozegrania