Piłkarskie Orły. Sebastian Kwaczreliszwili najlepszy w październikowym notowaniu na Podkarpaciu

Sebastian Kwaczreliszwili do Texom Sokół Sieniawa trafił tuż przed meczem z Podlasiem Biała Podlaska i praktycznie z marszy stał się podstawowym zawodnikiem zespołu. Do tej pory w 14 ligowych meczach zdobył 10 goli, co stanowi dwie trzecie trafień sieniawskiego zespołu. W październiku napastnik Sokoła strzelanie rozpoczął od bramki w wygranym meczu z Wisłoką Dębica, następnie praktycznie w pojedynkę załatwił Garbarnię na jej boisku strzelając krakowskiej ekipie trzy bramki. W pojedynku z Wieczystą zrobił sobie drobna przerwę, ale już w następnej kolejce trafił w Chełmie jak i w przegranym spotkaniu z Podhalem. Dało mu to w sumie sześć trafień w październiku.

Jak widzą Sebastiana koledzy z boiska

– Sebastian umie znaleźć się w polu karnym, piłka go szuka. Bardzo dobrze wykonuje stałe fragmenty gry. Przy rzutach karnych jest pewnym wykonawcom, jeszcze się nie pomylił. Napastnika rozlicza się z bramek, a on ma bardzo dobre liczby

– mówi o swoim koledze z boiska Damian Skała, najbardziej doświadczony zawodnik Sokoła.

Po rewolucji kadrowej w lecie jaką przeszedł sieniawski klub, sytuacja w tabeli jest nie ciekawa. Sokół, aby myśleć o utrzymaniu w lidze bardzo potrzebuje skutecznego Sebastiana Kwaczreliszwili. W listopadzie podopiecznych Roberta Chmury czekają cztery ciężkie mecze, jeśli Sebastian utrzyma formę strzelecka z października, jest szansa na zdobycz punktową, która jest potrzebna Sokołowi jak przysłowiowy tlen.

Działacze jeśłi chcą utrzymania w 3 lidze, muszą za to zrobić wszystko, aby tak skuteczny napastnik w zimie nie uciekł z Sieniawy, bo parę klubów za pewne będzie miało ochotę na Sebastiana.