Piłkarskie Orły. Sebastian Kwaczreliszwili z medalem za październik. Texom Sokół Sieniawa musi szukać wzmocnień

Przed sezonem w Sokole doszło do rewolucji kadrowej, która w znaczny sposób wpłynęła na losy drużyny w rundzie jesiennej.

- Przed rozpoczęciem rundy na pewno każdy z nas liczył na lepsze miejsce niż zajmujemy. Duże zmiany w kadrze, po ostatnim sezonie odeszło 14 osób, liczne kontuzje, wąska kadra to czynniki, które zadecydowały o miejscu w końcówce tabeli

– mówi najbardziej doświadczony zawodnik Sokoła, Damian Skała.

W Sieniawie również zmieniono po ośmiu kolejkach trenera. Arkadiusza Barana zastąpił Robert Chmura i na początek wygrał dwa mecze z rzędu oraz zremisował z Wieczystą Kraków. Później niestety przyszły bolesne porażki na własnym, boisku jak choćby z Świdniczanką czy Podhalem Nowy Targ. Ekipa z Sieniawy ma olbrzymi problem z defensywą, do tej pory straciła 50 bramek co jest najgorszym wynikiem w lidze i tutaj przede wszystkim działacze muszą poszukać wzmocnień. Drugim problemem Sokoła są mecze u siebie, co jeszcze nie tak dawno było wprost nie do pomyślenia. Dorobek tylko pięciu punktów na własnym, dość specyficznym boisku w dziewięciu meczach, jest najsłabszym wynikiem od lat. Przerywnikiem w kiepskiej końcówce rundy jesiennej było efektowne zwycięstwo w Wiązownicy, wygrana ta bardzo mocno poprawiła humory w Sieniawie i potwierdziła, że ta drużyna, która potrafiła wygrać w Wiązownicy czy w Krakowie z Garbarnią może zdobywać więcej punktów. Dużo tutaj zależeć będzie na wiosnę od postawy napastników. W Wiązownicy formą błysną Oskar Mazgoła, ale były to jedyne gole tego zawodnika w rundzie jesiennej. Prym w strzelaniu bramek wiedzie Sebastian Kwaczreliszwili. 23-letni zawodnik do tej pory zdobył już 11 goli.

Szczególnie dobrą formą Sebastian mógł się pochwalić w październiku, w którym to został laureatem Piłkarskiego Orła. W październiku napastnik Sokoła strzelanie rozpoczął od bramki w wygranym meczu z Wisłoką Dębica, następnie praktycznie w pojedynkę załatwił Garbarnię na jej boisku, strzelając krakowskiej ekipie trzy bramki. W pojedynku z Wieczystą zrobił sobie drobna przerwę, ale już w następnej kolejce trafił w Chełmie jak i w przegranym spotkaniu z Podhalem. Dało mu to w sumie sześć trafień. I właśnie zatrzymanie bramkostrzelnego napastnika w Sieniawie będzie drugim ważnym zadaniem dla działaczy z Sieniawy, bo tu i ówdzie słychać o chętnych na podkupienie Sebastiana z ekipy Roberta Chmury. Sokół przyzwyczaił nas do występów w 3 lidze i szkoda by było, gdyby tego klubu za brakło na mapie tej klasy rozgrywkowej, szczególnie że w ostatnich sezonach za nie duże pieniądze udawało się stworzyć fajny zespół walczący o lokaty w górnej połówce tabeli.

Piłkarskie Orły to oczywiście kontynuacja porównywania i klasyfikowania najskuteczniejszych strzelców w najwyższych polskich ligach, którą zapoczątkowaliśmy w poprzednim roku kalendarzowym. Na przywitanie obecnej odsłony konkursu z pewnością warto zajrzeć do regulaminu. Z którego jasno wynika, że: „Celem Rankingu jest wyłonienie oraz nagrodzenie najlepszych strzelców piłkarskich w kategorii męskiej i kobiecej, biorąc pod uwagę sumę goli zdobytych przez zawodników/zawodniczki klubów piłkarskich biorących udział w krajowych, zawodowych rozgrywkach ligowych na poziomie: ekstraklasy/ekstraligi, I, II I III, IV ligi oraz w Pucharze Polski, a także bramek zdobytych w europejskich pucharach”.

Dodać należy, że ranking prowadzony jest cyklicznie i wyłania zwycięzców w danej kategorii w każdym roku kalendarzowym, niezależnie od sezonu rozgrywkowego. Najlepszych nagradzamy na dorocznej finałowej gali w Warszawie, ale honorowani są (medalami!) także zwycięzcy poszczególnych miesięcy rozgrywkowych - zarówno na szczeblu lokalnym, czyli wojewódzkim (mężczyźni), jak również ogólnokrajowym (także kobiety; wśród których pierwsze laureatki wskażemy za miesiąc).

W roku 2023 rozszerzamy grono klasyfikowanych goleadorów o tych występujących w 4 lidze. A skoro pod uwagę bierzemy aż 5 poziomów rozgrywkowych, różniących się nie tylko nazwami, ale też skalą trudności dla napastników (i pozostałych strzelców), to logiczne, że bramki także muszą mieć zróżnicowaną wagę; w zależności od rangi rozgrywek, w których zostały zdobyte. Dla przypomnienia podajemy zatem współczynniki, przez które mnożymy gole przyznając miejsca w naszym rankingu: dla ekstraklasy/ekstraligi - wynosi 2; dla I ligi - 1,75; dla II ligi - 1,5; dla III ligi - 1; dla IV ligi - 0,625; dla Pucharu Polski - 2; dla Europejskich Pucharów - 2,5.