Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Piłkarz Stali Mielec: Z Motorem musieliśmy wygrać

Rozmawiał Marcin Jastrzębski
Sebastian Głaz
Sebastian Głaz Archiwum
Rozmowa z Sebastianem Głazem, pomocnikiem Stali Mielec, który zaliczył asystę przy drugim golu Damiana Buczyńskiego w wygranym meczu przeciwko Motorowi Lublin.

- Wasza porażka w Limanowej pogorszyła sytuację w tabeli. Z Motorem Lublin trzeba było grać pod presją...
- Nie mogliśmy kalkulować. Musieliśmy wygrać ten mecz i od razu ruszyliśmy do ataku. Wojtek Daniel może nie narzekał na nudę, ale Motor nie miał tak klarownych okazji jak my. Wygraliśmy w pełni zasłużenie.

- Strzelić trzy gole doświadczonemu rywalowi nie jest tak łatwo...
- Mogliśmy więcej. Sam miałem okazję, którą powinienem wykorzystać. Nie można popadać w przesadny zachwyt. Motor nie postawił nam zbyt wysokich wymagań, spodziewałem się po nich czegoś więcej. To ograny zespół i chyba nie przestraszył się jupiterów (śmiech). My zrobiliśmy swoje.

- W piątkowych zajęciach uczestniczyło zaledwie 14 zawodników. Nie brakuje sił?
- Ciężko gra się ciągle tą samą "jedenastką". Odbija się to na naszej grze w końcówkach meczów. Żałujemy straconej bramki, trochę popsuła nam humory. Wąską kadrą nie ma się co chwalić. Zaciskamy zęby i chcemy wygrać w Puławach. Nie możemy stracić kontaktu z czołówką.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na nowiny24.pl Nowiny 24