Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Piotr Gruszka, trener Asseco Resovii: Spróbujmy pomóc naszej drużynie dopingiem

Marek Bluj
Krzysztof Kapica
- Czas gra na naszą korzyść, ale my potrzebujemy punktów! - mówił po meczu z Indykpolem AZS-em Olsztyn, Marcin Możdżonek, siatkarz Asseco Resovii.

W pierwszych dwóch setach meczu z Indykpolem AZS-em Olsztyn z kretesem zawodziły rzeszowskie skrzydła rażąc nieskutecznością.

- Na poziomie PlusLigi nie możemy mieć 20 procent skuteczności na skrzydłach, bo cieżko jest w takiej sytuacji cokolwiek zrobić. Później było trochę lepiej, zaczęliśmy bronić, ale ta gra nie wystarczyła, żeby wygrać z dużą agresją jaką prezentowała drużyna z Olsztyna, a której nam brakowało - komentował mecz trener resoviaków Piotr Gruszka.

- Uważam, ze tej grupie potrzebne jest wsparcie od początku. Nie czekajmy, aż się grupa sama przełamie. Mam prośbę do kibiców, spróbujmy pomóc drużynie, zróbmy to z czego Rzeszów zawsze słynie, może tym dopingiem z zewnątrz bardziej pomożemy zespołowi. My natomiast musimy przyjść na trening i pracować, skupić się na tym, co mamy robić, a nie na tym, że w Rzeszowie będzie fajnie , jak się będzie wygrywało, bo na razie się nie wygrywa - dodał rozczarowany coach rzeszowskiej ekipy.

- Powracają demony z poprzednich sezonów, myślę, że kibice zgodzą się ze mną, że to jakieś okropne deja vu. Musimy bardzo szybko znaleźć na to receptę, aby zacząć grać, by nie wyglądać na boisku, jak zagubione dzieci we mgle. Tylko, żeby tryby, które mamy w tym zespole ułożyły się w jedną całość, zazębiły się i żeby w końcu maszyna ruszyła do przodu - uważa Marcin Możdżonek.

- Kiedy ruszy? Jest to pytanie na które nie jestem w stanie odpowiedzieć. Chciałbym, aby to było jak najszybciej, ale kiedy to nastąpi? Nie mam pojęcia. Naszym największym problemem na pierwszy rzut oka, jest to, że nie wiemy jak się zachować na boisku. Nie wiemy, jak ze sobą prawidłowo współpracować. I mimo tego, że na treningach wykonujemy bardzo ciężką, tytaniczną pracę, nie widać efektu. I to nas martwi. Czas niejako gra na naszą korzyć, z treningu na trening z meczu na mecz będziemy się zgrywać i grać lepiej, ale prawda jest taka, że potrzebujemy punktów niczym ryba wody. Po prostu... - zakończył zawodnik.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

"Szpila" i "Tiger" znowu spełniają marzenia

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na nowiny24.pl Nowiny 24