Weekend mielczanie mieli wolny, bo mecz 12. kolejki rozegrali już we wtorek. Zgodnie z przewidywaniami ulegli ekipie Vive Tauron Kielce na ich terenie (32:41). Biorąc jednak pod uwagę skład w jakim zagrała Stal i fakt, że przez większość meczu dzielnie walczyli z dysponującym o wiele większym potencjałem zespołem, to wstydzić się za swój występ nie muszą.
Swój pierwszy mecz od lutego tego roku rozegrał Piotr Krępa, który przeszedł operację rekonstrukcji więzadeł w kolanie. Obrotowy Stali rzucił w tym spotkaniu trzy bramki. - Miałem sporo obaw przed meczem, bałem się, że znów mi się coś stanie, ale gdy uderzyła adrenalina, zapomniałem o tym - mówi mielczanin.
- Cieszę się, że nic się nie stało. Chciałbym teraz grać jak najwięcej, ale do optymalnej formy jeszcze mi brakuje. Przez ostatnie pół roku moje treningi wyglądały nieco inaczej. Góra jest mocniejsza, ale choć nad nogami ciężko pracowałem, to nie niosą jak kiedyś. Brakuje mi szybkości, dynamiki. A gdy muszę jednocześnie grać w ataku i zaraz wracać do obrony, to brakuje mi trochę zdrowia. Ważne, że nie boli - przyznał.
Niestety powrót Krępy nie uzdrowi sytuacji kadrowej Stali. Od kilku tygodni nie grają Damian Krzysztofik i Damian Kostrzewa. Pierwszy na szczęście zaczyna normalnie trenować i są szanse, że w sobotę zagra przeciwko MMTS-owi Kwidzyn. Niestety „Mariana” czeka bardzo długa przerwa, a przecież to najlepszy strzelec drużyny. Poprzedni sezon stracił, bo zerwał więzadła krzyżowe w kolanie. Gdy wydawało się, że wszystko jest ok i wraca do formy, kolano znów się odezwało.
- Z tego co wiem, to nie chodzi o więzadła, ale o jakąś chrząstkę, która się rozwarstwia. Niestety musi być operowany - tłumaczy Jednoróg. - Tak czy inaczej przed prze-rwą na mistrzostwa Europy Damian nie zagra. Lekarz powiedział, że przerwa musi potrwać ok 3 miesięcy.
Na pocieszenie jest informacja, że do normalnych treningów wrócił Wiktor Kawka, który miał skręconą nogę. Stal nie rezygnuje też ze starania nad pozyskaniem Ukraińca Jewgienija Krawczenko, który byłby wzmocnieniem defensywy.
Mielczanie, mimo kłopotów muszą szukać punktów jeśli myślą o utrzymaniu, a przed nimi seria niezwykle ważnych spotkań. Jeszcze w tym roku zagrają w Kwidzynie z MMTS-em (28.11), w Legionowie (5.12), u siebie z Puławami (9.12) i na wyjeździe we Wrocławiu (12.12). - Dobrze byłoby zdobyć jakieś punkty, bo potem będzie trudno - dodaje Jednoróg.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
Plotki, sensacje i ciekawostki z życia gwiazd - czytaj dalej na ShowNews.pl
- Narożna przeszła poważną operację. Latami ukrywała dolegliwości po porodzie
- Dramat Roksany: przyleciała do teściowej WYNAJĘTYM helikopterem! Oszczędza na własny?
- Pazura wziął kolejny ślub poza granicami Polski. Nikt się tego po nim nie spodziewał
- Michał Szpak w prześwitującej spódnicy. Te widoki trudno zapomnieć