Piotr Maciąg: Zbudowaliśmy najsilniejszą drużynę, na jaką mogliśmy sobie pozwolić. Wierzę, że będzie to dla Asseco Resovii dobry sezon

Siatkarze Asseco Resovii już ponad tydzień przygotowują się do nadchodzącego sezonu. Jak szef klubu patrzy na ten okres?
Zaczęliśmy po długiej przerwie, już wszyscy stęskniliśmy się za siatkówką w wydaniu klubowym. Zawodnicy są w dobrych humorach. Mamy fajną grupę. Okres przygotowawczy będzie dla nas ważny, bowiem piątka naszych zawodników przyjedzie dopiero po kwalifikacjach do igrzyska olimpijskich. Pracujemy ciężko, żeby dobrze zacząć ten trudny sezon i ten dobry humor potrzymać do października.

Będzie się działo w tym sezonie w hali na Podpromiu, bo przecież i bardzo interesująca i mocna liga i przede wszystkim wraca do Rzeszowa Liga Mistrzów, będzie też Puchar Polski, na który resoviacy mają dużą chrapkę...
Meczów będzie bardzo dużo, terminarz napięty jest do granic możliwości. Praktycznie od początku rozgrywek będziemy grali co trzy dni. Natężenie meczów będzie bardzo duże, ale jestem przekonany, że nasz zespół będzie do tak napiętego kalendarza gotowy, ponieważ udało nam się zbudować taką drużynę, w której każdy zawodnik jest w stanie wyjść na boisko i rywalizować z najlepszymi drużynami w Polsce i na świecie.

Proszę zdradzić, czy udało się panu w stu procentach spełnić transferowe cele?
W moim przekonaniu zbudowaliśmy najsilniejszą drużynę, na jaką mogliśmy sobie pozwolić. Mamy doświadczonych zawodników, ale także głodnych sukcesów. Na papierze wszystko wygląda bardzo dobrze, ale papier nie gra, trzeba będzie to zweryfikować na boisku. Jestem jednak optymistą i wierzę, że zarówno w Pucharze Polski, PlusLidze i Lidze Mistrzów będziemy rywalizować z najlepszymi i będziemy bić się z nimi o zwycięstwa.

Taka Asseco Resovia jak na sezon 2023/2024 musi kosztować dużo pieniędzy. Dużo większy jest obecny budżet od tego na miniony sezon?
W obecnym budżecie istotną pozycję stanowią koszty logistyczne związane z przelotami i hotelami w Lidze Mistrzów. Jeżeli chodzi o wynagrodzenia zawodników, to mogę zdradzić, że budżet rok do roku będzie wyższy o około 10 procent. Staramy się konsekwentnie prowadzić konserwatywną politykę finansową. Nasz klub uchodzi za klub zamożny, jeden z bogatszych w lidze. Myślę, że nie do końca jest to prawdą, dowodzą tego ubiegłoroczne dane na temat budżetów innych klubów. Siłą naszego klubu w moim przekonaniu jest to, że pod względem organizacyjnym jesteśmy jednym z najlepszych klubów na świecie. Pod względem finansowym trudno nam rywalizować z najlepszymi klubami z Włoch, Japonii czy Rosji, to jednak stabilność i przewidywalność klubu jest znaczącym argumentem jeżeli chodzi o przekonywanie zawodników do reprezentowania naszych barw.

Zwraca uwagę stabilizacja kadrowa. Podpisywaliście najczęściej dwuletnie kontrakty...
Staramy się patrzeć na budowę drużyny w perspektywie dłuższej niż jeden sezon. Często jest tak, że zawodnicy podpisują roczne kontrakty i później je przedłużają. Dobrym przykładem jest Klemen Cebulj, z którym podpisaliśmy pierwszą umowę na rok, a teraz zawodnik ten będzie grał w naszej drużynie już czwarty sezon. To, że wielu zawodników reprezentuje nasze barwy dłużej niż jeden sezon czy dwa dowodzi tylko, że dobrze czują się w naszym klubie i z tego się cieszymy.

Eksperci zastanawiają się, kto w nadchodzącym sezonie został tak naprawdę królem polowania - Asseco Resovia czy może Warta Zawiercie. A pan, jakie ma zdanie na ten temat?
O tym przekonany się dopiero pod koniec kwietnia przyszłego roku, kiedy będziemy znali, jak ułożyła się ta finalna klasyfikacja w PlusLidze. Na pewno zespół z Zawiercia też przeprowadził świetne transfery. Podobnie Jastrzębie, które pozyskało Patry'ego. Nasze kluby z roku na rok są coraz mocniejsze i ciężko teraz mówić, kto dokonał najlepszych transferów. Większość klubów w naszej lidze sie wzmocniła.

Jakie są marzenia, życzenia prezesa Asseco Resovii przed na początku przygotowań na cały sezon 2023/2024?
Pierwsza rzecz, to zdrowie. Jestem przekonany, że jeżeli zdrowie będzie nam dopisywać, to mamy możliwość, aby walczyć z każdym zespołem w Europie. Jesteśmy w stanie walczyć o zwycięstwo w Lidze Mistrzów, naszej lidze i Pucharze Polski. Reprezentacyjnie zawodnicy grali w siatkówkę na dwanaście miesięcy przez jedenaście. Utrzymanie najwyższej formy jest bardzo trudne. Wierzę, że każdy zawodnik dołoży swoją cegiełkę. Kiedy mówię, że każdy zawodnik jest ważny, to nie jest to wcale kurtuazja, o czym świadczy przykład Tomka Piotrowskiego, który odchodził z naszego klubu jak lepszy zawodnik. Ciężko i dobrze pracował przez cały rok i był gotowy na ten moment, kiedy przyszły mecze o brąz z Zawierciem. To oczywiście nie jest łatwe, bo każdy z zawodników chce grać, chce być pierwszoplanową postacią w zespole, ale kiedy razem dążymy do jednego celu, to wszystko jest możliwe. Wierzę, że będzie to dla nas dobry sezon.