Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Piotr Nowakowski: chodzi nam o złoto

Rozmawiał Marek Bluj
Rozmowa z PIOTREM NOWAKOWSKIM, środkowym Asseco Resovii i reprezentacji Polski, brązowym medalistą Ligi Światowej 2011.

PIOTR NOWAKOWSKI

PIOTR NOWAKOWSKI

urodzony 18 grudnia 1987 r. w Żyrardowie; wzrost - 205 cm; waga - 90 kg .Wychowanek klubu Wrzos Międzyborów. Z AZS-em Częstochowa, w którym grał pięć sezonów (2006-2011), zdobywał wicemistrzostwo kraju oraz Puchar Polski w sezonie 2008/2009. Występował w Lidze Mistrzów. W 2008 r. zadebiutował w kadrze Raula Lozano. W 2009 r. pod wodzą trenera Daniela Castellaniego zdobył z reprezentacją Polski złoty medal mistrzostw Europy w Turcji. Najlepiej blokujący Memoriału Huberta Wagnera (2010). W tym roku brązowy medalista Ligi Światowej. Podpisał z rzeszowskim klubem dwuletnią umowę, z możliwością jej przedłużenia o kolejny rok.

- Co pozostało po historycznym dla Polski finale Ligi Światowej kilka dni po jego zakończeniu?...
- Satysfakcja i radość z sukcesu, ze zwycięstwa nad Argentyną w meczu o trzecie miejsce i zdobycia przez Polskę pierwszego medalu w tych prestiżowych rozgrywkach. To przede wszystkim.

- Na boisku w trójmiejskiej hali Ergo Arena grało razem i to jak, trzech facetów z Asseco Resovii: Piotr Nowakowski, Grzegorz Kosok i Krzysztof Ignaczak. Fajna sprawa dla kibiców i klubu, bo dawno tego nie było...
- Bardzo się cieszę, że już na tym etapie mogę poznawać nowych kolegów z drużyny, co na pewno zaprocentuje podczas sezonu ligowego. Będzie z pewnością łatwiej się dogadać. Te nowe znajomości bardzo mnie cieszą.

- Czy Piotr Nowakowski był już w Rzeszowie po podpisaniu kontraktu z Resovią i wybrał sobie mieszkanie, w które będzie jego domem przez przynajmniej dwa najbliższe sezony?
- Szczerze mówiąc jeszcze nie zawitałem do Rzeszowa. Wiem, że klub zapewni mi jakieś locum, ale jak ono wygląda nie potrafię powiedzieć, bo go jeszcze nie widziałem.

- W kadrze Asseco Resovii sporo zmian. Wszyscy zastanawiają się, jak ta rzeszowska mieszanka wybuchnie. Nowakowski, po którym szczególnie dużo sobie fani i trener Andrzej Kowal obiecują, pewnie też?
- Tak, jak wszyscy ludzie związani z Resovią, patrzę na wszystko z optymizmem. Na początku będzie pewnie problem ze zgraniem, ale z czasem, z coraz większą liczbą wspólnych treningów wszystko się poukłada i ta mieszanka wybuchowa wybuchnie jakimś kolorem medalu. Jakim? Nie chcę mówić, bo nie chcę zapeszyć, ale wszyscy oczywiście wiemy, że celujemy w jak najwyższe cele. Chodzi o złoto mistrzostw Polski. Mam nadzieję, że nam uda nam się po nie sięgnąć w nadchodzącym sezonie.

- Przed kadrowiczami trenera Andrei Anastasiego bardzo pracowite lato i jesień. Czasu dla siebie macie w tym roku wyjątkowo mało?...
- Rzeczywiście, bardzo mało, dlatego staramy się go wykorzystywać w 100-procentach, najlepiej jak się da. Ja od wtorku jestem na wakacjach. Odpoczywam od wszystkiego, od całej siatkówki, aby po dwóch tygodniach wrócić wypoczętym, z naładowanymi akumulatorami do dalszej pracy, bo za dwa tygodnie spotykamy się w Spale na kolejnym zgrupowaniu, aby przygotowywać się, by walczyć o podium na mistrzostwach Europy.

- Sposób na te krótkie wakacje?
- Spędzam je razem z moją dziewczyną, wypoczywam nad polskim morzem. We wtorek pogoda była fajna, w środę taka sobie, ale mamy nadzieję, że się poprawi i będzie słonecznie.
- Życzę słońca.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na nowiny24.pl Nowiny 24