Do Mielca przyjeżdża aktualnie trzecia siła rozgrywek, która dwa ostatnie ligowe spotkania rozstrzygnęła na swoją korzyść, zwyciężając w Szczecinie z Pogonią i u siebie z Wartą Poznań. Trener PGE Stali Kamil Kiereś zdaje sobie doskonale sprawę z atutów najbliższego rywala.
- Radomiak to drużyna bardzo groźna, bardzo bezpośrednia, która zabójczo gra z kontry, która stwarza bardzo dużo sytuacji, która ma zawodników o sporej jakości. Trzecie miejsce w tabeli w tej chwili odzwierciedla ich potencjał - chwali Radomiaka opiekun mielczan.
Na korzyść PGE Stali Mielec w najbliższym spotkaniu może przemawiać fakt, że przed własną publicznością w tym sezonie jeszcze nie przegrali, a co więcej, nie zaznali smaku porażki od ośmiu meczów ligowych rozegranych na stadionie przy Solskiego 1. W związku z tym media stawiają gospodarzy w roli faworyta piątkowego starcia, jednak Kamil Kiereś tonuje te nastroje, widząc inną rolę swojego zespołu.
- My pracując z perspektywy tego sezonu, gdzie jesteśmy nową drużyną, mamy wielu nowych zawodników, przede wszystkim szukamy własnej tożsamości. Chcielibyśmy być drużyną, która jest w stanie wygrywać, odnajdując się w fazach dosyć ofensywnych czy wyższego pressingu, ale kiedy też trzeba zejść i bronić niżej, to trzeba to robić - zaznacza coach PGE Stali.
Czym w takim razie trener Kamil Kiereś chce zaskoczyć rywali? Co może być najgroźniejszą bronią jego podopiecznych w starciu z Radomiakiem?
- Musimy poszukać gry skutecznej, nie tylko w grze ofensywnej, ale też obronnej. Oczywiście z Radomiakiem nie nastawiam się na samą obronę, ale trzeba wiedzieć, że Radomiak jest drużyną, która stwarza po 18-20 sytuacji w meczu, gra piłkę bardzo bezpośrednią. Zastanawiamy się, co może być naszą mocną bronią, ale nie będziemy tego zdradzać. Musimy poszukać czegoś bardzo skutecznego, co pomoże nam osiągnąć dobry wynik - powiedział na konferencji prasowej trener PGE Stali.
Dla kibiców mieleckiej drużyny starcie z Radomiakiem Radom ma dodatkowy smaczek, bo fani obu klubów nie przepadają za sobą. Czy trener Kamil Kiereś wykorzysta tę wiedzę, aby jeszcze bardziej zmobilizować swoich zawodników do najbliższego spotkania?
- Może to być dodatkowa motywacja, bo musimy sobie zdawać sprawę, że w naszej drużynie jest dużo nowych zawodników, którzy wiedzy o tym, jaki to jest mecz mogą nie mieć. To dobry moment, żeby taką informację przemycić i się nią podzielić, bo to może być dodatkowa motywacja, która może pomóc - nie krył zaskoczenia szkoleniowiec PGE Stali.
W składzie mieleckiej drużyny konieczne są zmiany, bo kontuzjowany jest obrońca Kamil Pajnowski. Trener Kamil Kiereś będzie wybierał między Bertem Esselinkiem, a Leandro. Istotną informacją jest także fakt, że lekarze pozwolili ściągnąć maskę napastnikowi Ilji Szkurinowi.
Pomeczowe wypowiedzi po meczu Włókniarz - Sparta
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
Plotki, sensacje i ciekawostki z życia gwiazd - czytaj dalej na ShowNews.pl
- Ksiądz ze "Złotopolskich" wybrał sutannę, bo kochał się w mężczyźnie?!
- Porwała Mateuszka w "M jak Miłość". Nieznana historia Joanny Kasperskiej
- Aktorka Lena Góra prawie pokazała widowni obnażony dekolt! To działo się na scenie
- Maffashion i Michał mają wspólne plany po "TzG". To sporo mówi o ich relacji