PKO BP Ekstraklasa. PGE Stal Mielec wciąż szuka nowych zawodników. Transfer Wróbla nie będzie ostatnim

Kilka dni temu beniaminek PKO BP Ekstraklasy ogłosił transfer obrońcy Marcina Flisa, a następnie pomocnika Mateusza Matrasa. Obaj mają już za sobą debiuty w pierwszej ligowej kolejce. Flis zagrał całą drugą połowę przeciwko Wiśle Płock, zmieniając w przerwie rozczarowującego Wojciecha Lisowskiego.

Z kolei Matras dostał ponad 20 minut i o mały włos nie zaliczył asysty. Stałoby się tak, gdyby Paweł Tomczyk wykorzystał znakomitą okazję właśnie po podaniu od byłego zawodnika Górnika Zabrze.

Teraz PGE Stal Mielec ogłosiła kolejny transfer. Do klubu dołączył napastnik Jakub Wróbel, który przez ostatnie pół roku reprezentował barwy ŁKS-u Łódź. Nie była to jednak udana przygoda, bo 27-latek w 14 występach nie zdobył żadnej bramki. Wcześniej Wróbel na poziomie ekstraklasy grał również w Termalice Bruk-Bet Nieciecza, ale tam także nie zdołał wpisać się na listę strzelców.

Dużo lepiej mu szło poziom niżej. W rundzie jesiennej poprzedniego sezonu Fortuna 1 Ligi grał w GKS-ie Jastrzębie, w którym w 18 grał zdobył 8 bramek i zaliczył 7 asyst.

O miejsce w składzie będzie rywalizował z wypożyczonym z Lecha Poznań Pawłem Tomczykiem. On w meczu z Wisłą Płock gola nie strzelił, ale nie wpłynęło to na decyzję selekcjonera reprezentacji Polski u-21, który powołał Tomczyka na mecze z Estonią (4 września) i Rosją (8 września).

Pozostańmy jeszcze w temacie napastników, bo PGE Stal ma być zainteresowana jeszcze jednym zawodnikiem właśnie na tę pozycję. Na liście życzeń mieleckiego klubu znalazł się bowiem 31-letni napastnik rodem z Czech - Tomáš Dočekal.

Tomáš Dočekal jest Czechem, ale miał już styczność z polską ekstraklasą. W latach 2012-15 był piłkarzem Piasta Gliwice. W tym klubie kariery wielkiej jednak nie zrobił. Tylko w sezonie 2012/13 miał całkiem przyzwoite liczby - zagrał w 16 ligowych meczach i zdobył w nich 4 bramki. W ostatnim sezonie grał w czeskiej ekstraklasie w klubie FK Jablonec.

Jak udało nam się dowiedzieć, mielczanie nie wykluczają również transferu kolejnego obrońcy. Szczególnie poszukiwany może być zawodnik na prawą obronę.

ZOBACZ TAKŻE - Arkadiusz Baran: "Szczebel po szczeblu piąć się w górę". Wychowanek JKS-u Jarosław wrócił do klubu i szkoli swoich następców