Plac Śreniawitów w Rzeszowie wyremontują nocami

Plac Śreniawitów jest jednym z najbardziej zatłoczonych skrzyżowań w Rzeszowie. Szacuje się, że codziennie przejeżdża nim około 20 tysięcy pojazdów. W jednym miejscu spotykają się tu auta jadące od trasy zamkowej, centrum miasta i z ulicy Dąbrowskiego. Wielu kierowców jedzie tędy od strony Krosna na Warszawę i Lublin.

Między godzinami 14 a 17 w dni powszednie korki zdarzają się tu bardzo długie. Dlatego podczas budowy elektronicznego systemu sterowania ruchem drogowym w mieście, zmodyfikowano tu sygnalizację i organizację ruchu. Kierowcom jadącym od ul. Szopena w kierunku Dąbrowskiego umożliwiono skręt w lewo z dwóch pasów, a od Lisa-Kuli w Dąbrowskiego na wprost można jechać z dwóch, nie jak wcześniej z jednego pasa.

Niestety olbrzymie natężenie ruchu przełożyło się na stan nawierzchni dróg. Asfalt jest pełen kolein, które do tej pory tylko doraźnie frezowano. W sierpniu Zostanie tu jednak przeprowadzony generalny remont, na który jeszcze w tym tygodniu Miejski Zarząd Dróg ogłosi przetarg.

- Do poprzedniego zgłosiły się dwie firmy, ale ich oferty były stanowczo za wysokie. Szacujemy, ze bez problemy roboty można wykonać za milion złotych, podczas gdy wykonawcy oferowali swoje usługi za dwa razy więcej - mówi Andrzej Świder, dyrektor MZD w Rzeszowie.

Drogowcy zapowiadają, że gruntowny remont czeka jedynie warstw podbudowy i nawierzchni jezdni.

- Asfalt zostanie zdjęty. Następnie wykonawca prac ułoży nową warstwę wyrównawczą, a na nią specjalną siatkę wzmacniającą, co ma zapobiec powstawaniu kolein w przyszłości. Na siatce będą następnie układane jeszcze dwie warstwy asfaltu - mówi Andrzej Świder.

Przewiduje, że prace zajmą maksymalnie dwa tygodnie. Ze względu na duże natężenie ruchu w tym miejscu wykonawca będzie musiał prowadzić je w godzinach od 18 do 6 rano.

WIDEO: Korki w Rzeszowie