Z jednej strony to efekt świetnych wyników, postępów sportowych, a z drugiej zasługa oddanych znajomych. Nie tylko Kacpra.
Nasz najbardziej utalentowany skoczek do wody z Rzeszowa to syn prezesa sekcji skoków do wody Stali Rzeszów Grzegorza.
- Moi przyjaciele potraktowali sms-ową walkę naprawdę poważnie - uśmiechał się szczęśliwy tato i prezes kilkanaście minut po zakończeniu głosowania w sobotę 2 lutego.
W sms-ach Kacper zmiażdżył konkurencję, ale od końcowej kolejności w tej kategorii zależały jeszcze plebiscytowe kupony. Nie zmieniły one jednak nazwiska triumfatora.
Teraz skacze, planuje latać!
Kacpra codzienność dominuje nauka szkolna, przeplatana treningami, a może odwrotnie… Zwykle na basenie spędza ok. 2-3 godzin dziennie. Zimowe ferie wykorzystuje na jeszcze bardziej wytężoną pracę.
- Trenujemy od 8 rano do 12.30. Nikt na takich zajęciach się nie nudzi, a poza tym nie ma innej recepty na podnoszenie swoich umiejętności sportowych - tłumaczy młody skoczek. Absolwent Gimnazjum nr 11 obecnie uczy się w II LO. Dostać się do jednego z najbardziej prestiżowych ogólniaków w województwie z roku na rok jest coraz trudniej.
- Nieźle wypadłem podczas testów gimnazjalnych i miałem dobre oceny z punktowanych przedmiotów. Traktuje to liceum jako najlepsze miejsce do rozwoju intelektualnego - podkreśla Kacper, który uczęszcza do klasy o profilu matematyczno-fizycznym z wiodącym językiem angielskim. Nie zmienia się jego poza sportowa ambicja.
- Chce być pilotem samolotów pasażerskich - przekonuje skoczek, który 6 listopada br. skończy 17 lat. Tygodniowo spędza na basenie około 25 godzin, a przez zawody zdarza mu się opuścić kilkanaście godzin lekcyjnych. - Moja wychowawczyni (Ewa Mularz-Kidała - przyp. red.) jest dla mnie łaskawa. Rozumie moje sportowe ambicje - podsumowuje Kacper.
Kacper ma świadomość tego, że ambitne plany reprezentacji Polski juniorów na najważniejsze zawody są związane z jego osobą. Na krajowym podwórku jest bezkonkurencyjny, a podczas ubiegłorocznych mistrzostw Europy zdobył srebrny medal, a to dla niego niepierwszy medal ME.
W 2011 roku również zdobył srebrno podczas rozegranych w Belgradzie ME juniorów. Co ciekawe, jeszcze przez dwa lata będzie startował w mistrzowskich zawodach jako junior. Kacprowi na szczęście nie odbija "sodówka" i medali mistrzostw Polski nie traktuje jak te z gorszej kategorii.
- Nie można lekceważyć żadnych zawodów. Podczas krajowych mistrzostw liczą się dla mnie zwycięstwa, ale ważny jest również styl. Tylko w taki sposób mogę sprawdzić swoją aktualną formę - podkreśla Lesiak, który zdaje sobie sprawę, ze początkiem lipca, oczy wszystkich sympatyków skoków do wody w Polsce będą zwrócone głównie na niego. Rozpoczną się wtedy mistrzostwa Europy juniorów, które w tym roku zostaną rozegrane w Poznaniu.
- Szansę na medale mam nie tylko ja - mówi skromnie Talent roku 2012.
Pełny tekst w czwartkowych Nowinach.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
Plotki, sensacje i ciekawostki z życia gwiazd - czytaj dalej na ShowNews.pl
- Zawierucha i jego śliczna żona brylują na salonach. Niedawno zostali rodzicami [FOTO]
- Hakiel złożył ukochanej arabską przysięgę miłości! Poznali się 6 miesięcy temu...
- Olbrychski nie przypomina dawnego amanta "Jest jak Kopciuszek po dwunastej w nocy"
- To on stworzył Dagmarę Kaźmierską. Dziś nie chce się do niej przyznać