PlusLiga. Asseco Resovia zagra dziś w Lubinie. Cel: zakończyć rok zwycięstwem z Cuprum

Nasz zespół zajmuje trzecie miejsce w tabeli ekstraklasy. Ma na koncie 27 punktów. Odniósł dziesięć zwycięstw i poniósł dwie porażki. Resoviacy, mimo że ich gra faluje, że nie są obecnie w najwyższej dyspozycji, to jednak wygrali w lidze osiem meczów z rzędu. Do Lubina pojechali, aby przedłużyć serię, czyli po wygraną numer jedenaście.

- W tabeli jesteśmy wysoko, możemy być zadowoleni. Nasza gra ma jeszcze wiele mankamentów, które w najbliższym czasie na pewno jesteśmy w stanie poprawić. Jesteśmy blisko półmetka rundy zasadniczej i cały czas wierzymy, że będzie dobrze - twierdzi Jakub Bucki, atakujący brązowych medalistów mistrzostw Polski, którzy obok bardzo dobrych momentów gry, notują - niestety - również słabsze.

W rzeszowskim zespole w końcu wszyscy zawodnicy są gotowi do gry. Wypada więc oczekiwać, że dyspozycja zespołu będzie systematycznie rosła. Na dziś najważniejsze jest odniesienie zwycięstwa w Lubinie. W PlusLidze nie ma łatwych spotkań, faworyci nieoczekiwanie przegrywają, dlatego resoviacy muszą zagrać ze znacznie niżej notowanymi rywalami na pełnej koncentracji.
Cuprum spisuje się poniżej oczekiwań i możliwości.

Zespół ten posiada potencjał na dużo lepszą grę i wyniki. Tymczasem „Miedziowi” z dwunastu meczów wygrali tylko dwa i ponieśli dziesięć porażek. Wygrali tylko dwanaście setów, podczas gdy rzeszowianie trzydzieści dwa. Cuprum prowadzone przez trenera Pawła Ruska, w przeszłości zawodnika Resovii, zajmuje dopiero czternaste miejsce w tabeli. Gdyby sugerować się przytoczonymi liczbami, należałoby już teraz zaksięgować trzy punkty dla ekipy znad Wisłoka. Na boisku rzeczywistość może być dla faworyta bardzo trudna.

Warto przypomnieć, że zawodnikiem Cuprum jest Mateusz Masłowski, wychowanek i były zawodnik Asseco Resovii.

Obie drużyny w PlusLidze spotykały się do tej pory 18 -krotnie. Dziesięć razy wygrywała Asseco Resovia, a osiem razy lubinianie. W ostatnim pojedynku, rok temu w Rzeszowie, 3:2 wygrało Cuprum. To ku przestrodze...

Mecz pokaże na żywo stacja Polsat sport. Początek transmisji o 17.30.

Można już kupować online bilety na pierwszy mecz resoviaków w 2024 roku - 3 stycznia o godzinie 21 z Bogdanką LUK Lublin.