Warta Zawiercie i PGE Skra Bełchatów wygrały swoje spotkania przybliżając się znacznie do finałowej szóstki i prezentując przy tym dobrą dyspozycję. Obie te drużyny ani myślą w dwóch kolejkach, które im pozostały do zakończenia rundy zasadniczej dać się wyrzucić na jej finiszu z czołowej szóstki. Chyba, że zdarzą się jakieś cuda, na które liczą z kolei po cichu liczą w Rzeszowie.
Warto pamiętać, że w przypadku równej liczby punktów, przy ustalaniu kolejności liczyć się będą zwycięstwa, a w tym rankingu Asseco Resovia choćby wygrywała wszystko nie doścignie ani Warty, ani PGE Skry. Sytuacja jest więc bardzo ciężka, ale przede wszystkim trzeba wygrywać -także dla własnej i kibiców satysfakcji - i liczyć na potnięcia Skry i Warty, bo kwartet - Zaksa, Onico Warszawa, Jastrzębie i Czarni Radom - jest już pewny walki o medale. Z wyścigu o szóstkę odpadł już Indykpol AZS Olsztyn.
Bełchatowianie grają dziś bardzo ważne zaległe spotkanie 16. kolejki z Treflem w Gdańsku. Jeżeli wygrają z prezentującymi kameleonową formę podopiecznymi trenera Andrei Anastasiego, to zapewnią już sobie definitywnie udział w play-off. Resovia ich już na pewno nie dogoni. Wówczas pozostanie patrzenie na to, co w ostatnich dwóch kolejkach zrobi Warta Zawiercie, której tak naprawdę do szczęścia potrzeba tylko jednego punktu, a czekają ją jeszcze mecze z Indykpolem u siebie i Cuprum w Lubinie. Zobaczymy, co się wydarzy.
Trener Gheorghe Cretu, którego m isja w rzeszowskim klubie powoli dobiega końca, nie musi dodatkowo motywować swoich zawodników, bo chcą zakończyć sezon z dobrym wrażeniem. - Nie wiem, czy jest sens patrzeć teraz w tabelę. Wiemy, że sytuacja jest bardzo trudna. Pozostaje nam myśleć o tym, aby rozegrać kolejne dobre, solidne zawody, wtedy także wynik powinien być dobry - stwierdził Jakub Jarosz, atakujący Asseco Resovii, dodając, że celem rzeszowskiej drużyny w trzech spotkaniach, jakie pozostały jej do zakończenia sezonu zasadniczego, są trzy zwycięstwa.Rzeszowska drużyna, która przez ostatni tydzień mogła spokojnie trenować i wyleczyć drobne urazy, wygrała pierwsze starcie u siebie z Chemikiem 3:2, ale aż cztery z pięciu setów kończyły się walką na przewagi. - Nie traktujemy tego punktu, jako sukces, traktujemy ten punkt jako porażkę. Oczywiście szanujemy ten punkt, ale przegraliśmy mecz. Powinnismy go wygrać za 3 punkty - kręcił głową niezadowolony Jakub Bednaruk, coach Chemika, którego nazwisko pojawia się w kontekście nowego sezonu przy MKS-ie Będzin.
Nie ulega kwestii, że bydgoszczanie, którzy w tym sezonie wygrali tylko sześć meczów i z dorobkiem 19 punktów zajmują 11. miejsce, postawią gościom z Rzeszowa w hali Łuczniczka wysokie wymagania. Nasza drużyna takie pojedynki, jak dzisiejszy z Chemikiem ma obowiązek wygrywać. Tu chodzi nie tylko o szóstkę, która wciąż jeszcze nie jest przegrana, ale o honor. Mecz rozpocznie się o godzinie 17.30 i pokaże go na żywo Polsat Sport.
Inne wyniki 24. kolejki:
Indykpol AZS Olsztyn - ONICO Warszawa 1:3 (19:25, 21:25, 25:20, 18:25); PGE Skra Bełchatów - GKS Katowice 3:1 (25:20, 23:25, 25:23, 25:15) ; Jastrzębski Węgiel - Cuprum Lubin 3:0 (25:18, 25:20, 25:17); Trefl Gdańsk - Aluron Virtu Warta Zawiercie 1:3 (27:25,25:21,26:28,23:25); mecz ZAKSA - Czarni Radom zakończył się po zamknięciu numeru; pauzował MKS Będzin.
Zobacz także: Jakub Jarosz z Asseco Resovii po meczu z Jastrzębskim Węglem
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
Plotki, sensacje i ciekawostki z życia gwiazd - czytaj dalej na ShowNews.pl
- Cichopek chwali się butami za koszmarne pieniądze! Zaoszczędziła po odejściu z TVP?
- Komunie dzieci gwiazd są jak wesela. Najpierw ciało Chrystusa, potem DMUCHANY ZAMEK
- Ujawniamy listę klientów internetowej szamanki! Gwiazdy telewizji i żony piłkarzy...
- Tak żyje "Biały Cygan" Bogdan Trojanek. Zna Viki Gabor, adoptował dziecko z klasztoru