- Małgosia lubi ciężko pracować, w województwie ma większe pole do popisu niż w Sejmie. Jeżeli premier zaproponuje jej stanowisko wojewody, to ona wróci do urzędu wojewódzkiego - zapewnia jeden z przyjaciół Małgorzaty Chomycz.
Poseł Małgorzata Chomycz nie ukrywa tego, że czeka na decyzję premiera:
- Jeżeli premier zdecyduje, że powinnam nadal być wojewodą, to wracam do Rzeszowa.
Kulesza: wolałbym pracę w Sejmie
Nie ustają spekulacje na temat ewentualnego następcy Małgorzaty Chomycz, gdyby premier jednak jej nie powołał. Wśród kandydatów wymienia się Tomasza Kuleszę, byłego posła z Jarosławia, który w tej kadencji do Sejmu nie wszedł. Ale wejdzie, jeżeli Małgorzata Chomycz zrezygnuje z poselskiego mandatu.
- Nie ukrywam, ze wolałbym pracę w Sejmie, bo w końcu mam doświadczenie - ocenia Kulesza.
Wicewojewoda awansuje?
Jak się dowiedzieliśmy od jednego z polityków PO chrapkę na fotel wojewody ma Polskie Stronnictwo Ludowe. Kandydatem ma być Andrzej Reguła z Dębicy, obecnie p.o. wojewody.
- Poseł Jan Bury, szef podkarpackich ludowców ostro walczy o tę funkcje - zapewnia polityk. - Ale zarząd PO zapewne nie zgodzi się na to, PSL ma już marszałka.
Poseł Jan Bury stanowczo zaprzecza tym doniesieniom.
- Nie rozmawiałem z nikim na ten temat, nie ma co dywagować, decyzję i tak podejmie premier - twierdzi poseł.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?