Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Pobita 8-miesięczna dziewczynka wciąż w rzeszowskim szpitalu

Karolina Jamróg
29-latek najbliższe miesiące spędzi w areszcie.
29-latek najbliższe miesiące spędzi w areszcie. Archiwum
29-latek miał potrząsać swoją 8-miesięczną córeczką, bić ją i krzyczeć, kiedy mała spała. Mężczyzna, mieszkaniec Niechobrza najbliższe 3 miesiące spędzi w areszcie.

Jak dowiedzieliśmy się nieoficjalnie mężczyzna miał znęcać się nad swoją 8-miesięczną córeczką stosując przemoc fizyczną i psychiczną. Miał krzyczeć na dziewczynkę, kiedy ta spała, potrząsać nią i uderzać dziecko. To tłumaczyłoby siniaki i otarcia naskórka, które zawróciły uwagę lekarzy.

Mężczyzna nie przyznał się do winy, a podczas przesłuchania w prokuraturze złożył wyjaśnienia i przedstawił własną wersję wydarzeń.

- Mój klient nie przyznaje się do winy i kategorycznie zaprzecza zarzutom - mówi stanowczo Anna Łyp, adwokat podejrzanego. - Będziemy udowadniać niewinność tego człowieka.

Ta sprawa nie jest absolutnie tak oczywista, jak przedstawiają to prokuratura i policja. Ze względu na dobro obrony nie będę teraz rozwijać tego wątku.

Dla 29-letniego Dariusza W., który usłyszał zarzut znęcania się ze szczególnym okrucieństwem nie byłby to pierwszy konflikt z prawem.

- W 2005 r. był notowany za znęcanie się ze szczególnym okrucieństwem nad swoją żoną i dzieckiem - mówi kom. Paweł Międlar, rzecznik podkarpackiej policji.

Mężczyzna rozstał się z żoną, mieszkał w Niechobrzu ze swoją partnerką i drugim dzieckiem.

8-miesięczna dziewczynka trafiła do szpitala w ubiegłą środę. Pogotowie wezwał ojciec dziewczynki widząc, że niemowlę traci przytomność. To on zajmował się dzieckiem. Mama niemowlęcia, a prywatnie partnerka Dariusza W. chodziła do pracy.

W Szpitalu Wojewódzkim na 2 w Rzeszowie, do którego przewieziono dziewczynkę lekarze zauważyli na głowie niemowlęcia siniaki i nietypowe otarcia naskórka. Przeprowadzono dodatkowe badania. Te wykazały u dziewczynki krwiak śródczaszkowy. Policjanci o sprawie zostali poinformowani w środę przed godz. 12.

Wieczorem zatrzymali ojca dziewczynki. Niemowlę wciąż przebywa na oddziale neurologii.

- Mogę powiedzieć jedynie, że stan dziecka jest stabilny - informuje Janusz Solarz, dyrektor Szpitala Wojewódzkiego nr 2 w Rzeszowie.

Dariuszowi W. grozi kara do 10 lat pozbawienia wolności.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na nowiny24.pl Nowiny 24