Sprawa zbycia kilkuarowej działki przy ulicy Studziańskiej poróżniła radnych już w marcu br. Wtedy to na wniosek burmistrza Janusza Magonia większość radnych przy ostrym sprzeciwie Dariusza Łapy i Romana Dudka uchwaliła, żeby sprzedać działkę bez przetargu.
Miejscowy biznesmen, który wydzierżawił od miasta 7-arową działkę kilka miesięcy wcześniej, zamierza tu zbudować myjnię samochodową. Wiosną wystąpił z prośbą o wykup gruntu. Kiedy przeworscy radni podjęli kontrowersyjną uchwałę o bezprzetargowej sprzedaży, wojewoda podkarpacki zbadał ją w trybie nadzorczym. Urzędnicy dopatrzyli się w uchwale nieścisłości, jeśli chodzi o podanie areału działki.
W konsekwencji przeworscy radni musieli 23 kwietnia uchylić własną uchwałę. Na tym sprawa jednak nie zakończyła się, bo zainteresował się nią prokurator. Śledztwo ma wykazać, czy doszło do działania na szkodę interesu publicznego.
- Bezpośrednie łączenie mnie z tą sprawą jest nadużyciem. Ja tylko przygotowałem uchwałę na wniosek kilku radnych – tłumaczy burmistrz Przeworska Janusz Magoń.
Janusz Motyka
Strefa Biznesu: Rewolucyjne zmiany w wynagrodzeniach milionów Polaków
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
