Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Podhale Nowy Targ pokonało Texom Sokoła Sieniawa. Rewanż "Górali" za wiosenną porażkę w Sieniawie

kostek
Sokół (niebieskie stroje, z piłką Damian Jędryas) z Nowego Targu wraca bez punktów
Sokół (niebieskie stroje, z piłką Damian Jędryas) z Nowego Targu wraca bez punktów fot. Maciej Zubek
Podhale bardzo chciało się zrewanżować zawodnikom z Sieniawy za porażkę z wiosny ubiegłego sezonu. Wtedy to Sokół zatrzymał passę zwycięstw Podhala i zamknął im drogę do awansu do 2 ligi. Gospodarze zadanie w pełni wykonali pokonując nieskutecznego Sokoła.

Pierwsze minuty należały do gości, którzy już pierwszej minucie przeprowadzili groźną akcję. Damian Skała po indywidualnym rajdzie zdecydował się na strzał po długim rogu, jednak dobrze interweniował miejscowy bramkarz. Chwile później ponownie z prawej strony próbował szczęścia wspomniany już Damian Skała, lecz minimalnie chybił. Po kolejnych pięciu minutach powinno być 1:0 dla Sokoła. Niestety dla podopiecznych Ryszarda Kuźmy, Bartłomiej Buczek nie trafił w światło bramki, będąc w świetnej pozycji, a po strzale Oskara Majdy dobrze interweniował po raz kolejny miejscowy bramkarz. Minutę później z 3 metrów do bramki Podhala nie potrafił piłki skierować Bartłomiej Buczek.

W 21 minucie, Sokół przekonał się boleśnie, że stare piłkarskie przysłowie – „niewykorzystane sytuacje lubią się mścić” i tym razem sprawdziło się na boisku. Dawid Dynarek, który w meczu w Sieniawie na wiosnę nie wykorzystał rzutu karnego, zagrał w obręb pola karnego, jeden z obrońców Sokoła tak fatalnie skiksował, że wyłożył piłkę Maciejowi Tonii, który prezent zamienił na gola. Do końca pierwszej połowy, Sokół już nie mógł się pozbierać, za to gospodarze mogli pokusić się o drugiego gola. Wpierw Matthew Korziewicza sprawdził Dariusz Zapotoczny, a następnie strzałem z przewrotki Michał Danilczyk.

Po zmianie stron dość długo nic się ciekawego nie działo. Gra toczyła się głównie w środku pola, była szarpana, a podania nie dochodziły do adresatów. W końcu po blisko kwadransie bezbarwnej gry groźnie strzelali goście, lecz piłka po uderzeniu głową Damiana Jędryasa, po wrzutce Damiana Skały, przeleciała nad poprzeczką. W odpowiedzi również niecelnym strzałem popisał się Dariusz Zapotoczny. W 67 min. zrobiło się 2:0. Michał Danilczyk w polu karnym zagrał do Dariusza Zapotocznego, a ten strzałem dolny róg bramki Matthew Korziewicza zdobył drugiego gola dla Podhala. Sokół odpowiedział błyskawicznie, Bartłomiej Buczek strzałem z rzutu karnego zdobył gola kontaktowego, ale to było wszystko na co, było stać Sokoła sobotnie popołudnie. Za to gospodarze mogli pokusić się o trzeciego gola. Wpierw strzał Damiana Mrówki a chwilę później Michała Danilczyka ładnymi interwencjami zatrzymał Matthew Korziewicz.

Podhale Nowy Targ - Sokół Sieniawa 2:1 (1:0)

Bramki: 1:0 Tonia 21, 2:0 Zapotoczny 67, 2:1 Buczek 70-karny.

Podhale: Szukała – Barbus, Mączka ż, Lewiński, Tonia, Skórski, Dynarek, Mizia (73 Potoniec), Mrówka, Zapotoczny ż (82 Hruszka), Danilczyk ż. Trener Dariusz Mrózek.

Sokół: Korziewicz 6 – Purcha 6 (69 Kardyś 6), Skała 7, Burka 6, Drelich ż 6, Lis 6 – Brocki 6 (90 Fryc), Jędryas ż 5 (84 Mazurek), Ochał 5, Majda 5 (69 Rogala 5) – Buczek 5 (80 Skrzypek). Trener Ryszard Kuźma.

Sędziował Kowalski (Kielce). Widzów 200.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Pomeczowe wypowiedzi po meczu Włókniarz - Sparta

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na nowiny24.pl Nowiny 24