Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Podkarpaccy listonosze mogą zastrajkować przed świętami

Wojciech Malicki
Archiwum
Rozżalenie. Zniechęcenie. Złość. Takie nastroje panują wśród listonoszy na Podkarpaciu. Ich powodem jest to, że nie dostali premii za październik.

Listonosze nie dostali premii, która wynosi od dziesięciu do dwudziestu pięciu procent pensji zasadniczej, czyli po kilkaset złotych. Dyrekcja Poczty Polskiej obcięcie premii tłumaczy słabą sytuacją finansową firmy.

- Jesteśmy rozżaleni i zniechęceni. Brak premii to poważny ubytek w naszych skromnych budżetach - mówi Andrzej Ruszel, szef pocztowej "Solidarności" na Podkarpaciu - na co dzień listonosz.

Wciąż nie wiadomo, czy dostaną premie za listopad.

Niezadowoleni listonosze nie wykluczają, że zaprotestują przeciwko takiemu obniżeniu ich zarobków. Jak? Pójdą na zwolnienia lekarskie lub wykorzystają zaległe urlopy. I to w najgorętszym dla poczty okresie - świąteczno-noworocznym. A to może skutecznie sparaliżować dystrybucję przesyłek.

- Nie ma mowy o zorganizowanym strajku, ale niewykluczone, że część kolegów nie przyjdzie do pracy. Mam na myśli listonoszy, którzy wcześniej pracowali nawet wtedy, gdy byli przeziębieni. Zależało im bowiem na premii, która przepadała jeśli przebywali na zwolnieniu lekarskim. Teraz, skoro i tak jej nie dostają, nie mają nic do stracenia... - dodaje Andrzej Ruszel.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na nowiny24.pl Nowiny 24