Wiatrom nie oparły się przede wszystkim drzewa iglaste. Największe szkody poniosły nadleśnictwa Brzegi Dolne, Bircza i Radymno. Najmniej ucierpiały drzewostany w nadleśnictwach Wetlina, Kańczuga i Kolbuszowa.
Spadające drzewa zniszczyły też kilkaset metrów ogrodzeń upraw leśnych, zatarasowały niektóre drogi leśne i szlaki zrywkowe.
- Mieliśmy już do czynienia z większymi klęskami - twierdzi Jan Kraczek, dyrektor Regionalnej Dyrekcji Lasów Państwowych w Krośnie. - Tym razem szkody w porównaniu z innymi rejonami kraju były niewielkie. Uporamy się z nimi w ciągu kilku miesięcy.
Nie wszystkie połamane przez wiatr drzewa leśnicy będą usuwać: część pozostanie w lesie aż do zupełnego rozkładu. Tzw. złomy i wywroty zapewniają bytowanie owadom i grzybom, a w lesie musi być zachowana różnorodność.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na Twitterze!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?