Sanepid zbadał 39 warsztatów z regionu. Większość posiadała aktualne wyniki badań. Najwięcej zastrzeżeń kontrolerzy mieli do warunków panujących w CKP w Kolbuszowej.
- Zanotowaliśmy przekroczenie norm obecnych w powietrzu substancji chemicznych - mówi Alicja Szczudło, rzecznik rzeszowskiego Sanepidu. - Okazało się, że to wina lakieru, jakiego używano do malowania drewna. Nasze zastrzeżenia wzbudził też zbyt duży hałas i zapylenie warsztatu.
W ZDZ w Rzeszowie oraz CKP w Przemyślu przekroczone zostały normy hałasu. W CKP w Stalowej Woli kontrolerzy zabronili używania urządzeń, które emitowały zbyt wysoki poziom drgań.
Wszystkie warsztaty Sanepid skontroluje ponownie w marcu. Jeśli sytuacja się nie poprawi, pracownie zostaną zamknięte.