Podkarpacka policja miała pracowitą sobotę. Interweniowała prawie 900 razy

Minionej doby policjanci interweniowali 876 razy. Zatrzymali aż 35 osób. Trzy osoby trafiły do izb wytrzeźwień. W statystykach policyjnych nie brakuje niestety pijanych kierowców. Tylko w sobotę zatrzymano 21 osób. Jeden z nich był sprawcą wypadku.

Jak informuje podkarpacka policja, wczoraj w Narolu 18-letni kierowca stracił panowanie nad pojazdem, zjechał na przeciwny pas ruchu i uderzył w drewniany dom. Kierowca uciekł, nie udzielając pomocy swojemu 16-letniemu pasażerowi.

Policjantom udało się go jednak zatrzymać. Jak się okazało 18-letni mieszkaniec powiatu lubaczowskiego miał 1,72 promila alkoholu w organizmie.
Policja przypomina, że nie ma bezpiecznej dawki alkoholu, która byłaby akceptowana biorąc pod uwagę zasady bezpieczeństwa ruchu drogowego.

Czasami wypicie lampki szampana, białego lub czerwonego wina, jednego małego jasnego piwa, drinka lub kieliszka wódki może spowodować nieszczęście na drodze i wejście w konflikt z prawem.

W Polsce za kierownicę można wsiąść mając we krwi do 0,2 promila alkoholu. Jeśli mamy pomiędzy 0,2 a 0,5 promila popełniamy wykroczenie. Prowadzenie pojazdu po większej dawce to już przestępstwo.

0,2 promila alkoholu we krwi możemy mieć nawet po wypiciu jednego piwa czy kieliszka wódki. Lepiej więc nie ryzykować i w ogóle nie pić alkoholu przed prowadzeniem - podkreślają policjanci.