Podkarpackie gminy zgłaszają do kuratorium, które szkoły planują zlikwidować albo przekształcić

- Jeżeli organy prowadzące szkoły mają zamiar przekształcić lub zlikwidować placówki, muszą być podjęte w tej sprawie uchwały intencyjne - tłumaczy Alicja Bialic, kierownik oddziału pragmatyki i prawa oświatowego w Kuratorium Oświaty w Rzeszowie.

Do 28 lutego mają czas, by powiadomić o planach kuratorium, które zgodzi się z nimi lub nie.

Na razie wplynęło kilka wniosków o opinie.

- Dla przykładu, Cisna chce zlikwidować punkt przedszkolny w budynku szkoły, w którym mieści się także oddział przedszkolny - tłumaczy Alicja Bialic. - Teraz dzieci z punktu przedszkolnego chodziłyby do oddziału przedszkolnego.

Jest w tej sprawie pozytywna opinia podkarpackiego kuratorium oświaty. Podobnie, jak w sprawie Brzostka, gdzie do likwidacji zgłoszono liceum ogólnokształcące dla dorosłych, do którego nie ma już naboru, bo zgodnie z prawem oświatowym tego typu szkoły przestały już istnieć.

Mariola Kiełboń, rzecznik podkarpackiego kuratora oświaty dodaje, że kolejna sprawa dotyczy Szkoły Podstawowej w Zmysłówce w gminie Żołynia.

- Mamy tu tylko dwie klasy: pierwszą i drugą, do których uczęszcza zaledwie 6 dzieci - przedstawia sytuację. - Gmina chce, by ci uczniowie przeszli do Szkoły Podstawowej nr 1 w Żołyni, gdzie jest 18 oddziałów.

Dodaje, że w piętrowym budynku, który jest własnością Grodziska Dolnego, mieści się dziś także oddział przedszkolny z 12 dzieci w wieku 4 - 6 lat. Co z nimi?

- Gmina planuje dla tego oddziału nową lokalizację w dostosowanym pomieszczeniu budynku Straży Pożarnej. Dzieci przeszłyby tu od września - tłumaczy Mariola Kiełboń. Decyzja kuratora w tej sprawie jeszcze nie zapadła.

W Izdebkach istnieją dziś trzy szkoły podstawowe. Gmina ma zamiar to uporządkować.

- Plan jest taki, by powstała jedna szkoła podstawowa z oddziałami przedszkolnymi, ale mieszcząca się w tych trzech budynkach - mówi Alicja Bialic. - W jednym byłyby klasy 1-4, w drugim 5- 8, a w kolejnym oddziały przedszkolne plus żłobek. Wydaje się to bardzo dobrym rozwiązaniem.

Wpłynęło też pismo z rzeszowskiego wydziału edukacji, który ma pomysł przenosin Zespołu Szkół Agroprzedsiębiorczości z budynku przy Miłocińskiej do Zespołu Szkół Kształcenia Ustawicznego przy Sucharskiego. Na to także potrzebna jest zgoda kuratora oświaty.

Miasto uzasadnia te plany pogarszającym się stanem zabytkowego, ponad 100-letniego budynku, który wymaga pilnych prac remontowych, ale także „wynikającą głównie z niekorzystnego usytuowania zmniejszającą się z każdym rokiem liczbą uczniów”.

W ZSA w 4 klasach uczy się obecnie 82 uczniów.

- W budynku ZSKU jest miejsce dla ZSA - tłumaczy Zbigniew Bury, dyrektor wydziału edukacji w UM w Rzeszowie. - Uczniowie dojeżdżający spoza miasta mieliby tu bliżej.

Na piętrze odnowionego budynku przy Miłocińskiej planowane jest rozszerzenie działalności filii Rzeszowskiego Domu Kultury. Z kolei parter byłby przeznaczony dla potrzeb Środowiskowego Domu Samopomocy w Rzeszowie, głównie osób z autyzmem.

- Zanim kurator wyda opinię, wizytatorzy muszą pojechać na miejsce, sprawdzić warunki, dokładnie rozeznać sytuację. Już wpłynęły dwa pisma od rodziców młodzieży z ZSA, którzy sprzeciwiają się przenosinom - mówi Alicja Bialic.

Od momentu wpłynięcia wniosku o opinię, która jest wiążąca, kurator ma 30 dni na odpowiedź.

ZOBACZ TEŻ: Podkarpacki Kurator Oświaty o tym, jaki powinien być dobry nauczyciel

POPULARNE NA NOWINY24: