Od pierwszych doniesień na temat groźnej bakterii, która stała się przyczyną śmierci kilkudziesięciu osób u naszych zachodnich sąsiadów, minął miesiąc. Wywołana wówczas panika i obawy klientów przed kupnem „skażonych” ogórków i pomidorów uderzyły także w podkarpackich plantatorów.
Są pieniądze za ogórkowy kryzys Teraz, kiedy minął szok, zaczynają liczyć straty. A te są ogromne. Zdaniem Stanisława Bartmana, prezesa Podkarpackiej Izby Rolniczej plantatorzy z regionu stracili ponad 4 mln zł. - Sam jeździłem po gospodarstwach, widziałem stosy ogórków, których nikt nie chciał kupować, rozmawiałem z ludźmi. Kilku rolników straciło nawet po pół mln zł. Niektórzy musieli zlikwidować uprawy - wyjaśnia.
Według wstępnych szacunków, straty poniosło 50 plantatorów z regionu. 26 z nich już złożyło wnioski o odszkodowania i czeka w kolejce na pieniądze.
- Rolnik dostanie ok. 25 euro za każde 100 kg niesprzedanych ogórków i od 42 do 44 euro za 100 kg słodkiej papryki. Jeśli stracił pomidory, otrzyma 34 euro za każde 100 kg – tłumaczy Mariusz Kawa, dyrektor Agencji Rynku Rolnego w Rzeszowie.
Komisja Europejska zarezerwowała 210 mln euro dla rolników z 27 państw. Odszkodowania będą przysługiwać plantatorom, którzy wskutek paniki wśród klientów stracili minimum 100 kg warzyw i potrafią to udokumentować. Wysokość wypłat będzie zależeć od liczby złożonych wniosków.
Rolnicy: dobiło nas rosyjskie embargo - Straty są gigantyczne. Trudno je dokładnie wyliczyć, bo sezon jeszcze trwa. Żeby przetrwać na rynku, musieliśmy na początku drastycznie obniżyć ceny. Ogórka sprzedawaliśmy po 50 - 60 groszy za kg. Teraz kosztują już 1,50 zł i sytuacja powoli wraca do normy - przyznaje Witold Markowski, współwłaściciel zakładu ogrodniczego w Przyborowie k. Dębicy. Jego zdaniem, największym ciosem dla plantatorów było embargo nałożone na warzywa przez Rosję.
- 60, może 70 proc. zbiorów trafia na rynek rosyjski. Przez to musieliśmy wyrzucić aż 150 ton ogórków – dodaje przedsiębiorca. Wniosek o odszkodowanie dla jego firmy trafił już do rzeszowskiej Agencji Rynku Rolnego.
O pieniądze chce się starać także Piotr Dusza, hodowca ogórków ze Świlczy k. Rzeszowa. Kilka dni dzieliły go od podjęcia dramatycznej decyzji o likwidacji uprawy.
- Jeszcze na początku maja musiałem ogrzewać warzywa w tunelu. Kosztuje to mnóstwo pieniędzy. I kiedy rozpoczął się czerwiec, czyli ten okres, w którym powinno się zacząć zarabiać na warzywach, pojawiła się informacja o bakterii. Tonę ogórków wyrzuciłem. Nagle nikt nie chciał ich kupić. - rozkłada ręce pan Piotr.
Klient kupuje polskie nowalijki W sklepach i na targowiskach nie ma już śladu po panice, którą wywołała bakteria.
– Największy strach mamy już za sobą. Jeszcze miesiąc temu nie było klienta, który nie zapytałby: skąd są ogórki czy pomidory. Jeśli tylko usłyszał „Hiszpania”, odchodził. Ludzie nie chcieli kupować nawet hiszpańskich truskawek. Teraz jest już spokojniej - mówi pani Monika, sprzedawczyni z placu „Balcerowicza” w Rzeszowie.
Jej słowa potwierdza pan Wojciech, którego spotkaliśmy wczoraj na zakupach.
– Ludzie chyba się zorientowali, że nic im nie grozi, jak będą rozsądnie kupować. Skoro bakteria była w Niemczech, to nie kupujmy niemieckich warzyw, tylko polskie. Takie same zakupy robiłem miesiąc temu. Przez to, że inni bali się kupować ogórka, płaciłem mniej - dodaje mieszkaniec Rzeszowa.
Jak poinformował minister rolnictwa Marek Sawicki, dzięki temu porozumieniu Komisja Europejskiej z Rosją, eksport warzyw do naszego wschodniego sąsiada zostanie wznowiony już początkiem tego tygodnia, co powinno pomóc w szybkim unormowaniu sytuacji na rynku warzyw.
Ważne terminy dla poszkodowanych
- 26 maja – 22 czerwca – rolnicy, którzy w tym okresie, ucierpieli przez bakterię mogą już składać wnioski o odszkodowanie.
- 11 lipca – mija termin składania wniosków o odszkodowanie.
- 22 czerwca i później – rolnicy, którzy spodziewają się strat po tym terminie, muszą powiadomić o tym Agencję Rynku Rolnego
Więcej o odszkodowaniach dla rolników na
www.arr.gov.pl
Strefa Biznesu: Zwolnienia grupowe w Polsce. Ekspert uspokaja
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?