Podsumowanie sezonu

Jan Domarski i Tomasz Jagodziński uczestniczyli w spotkaniu podsumowującym rozgrywki piłkarskiej rzeszowskiej klasy okręgowej. Do Frysztaka na zaproszenia władz rzeszowskiego podokresu Podkarpackiego Związku Piłki Nożnej przyjechali przedstawiciele klubów uczestniczących w rozgrywkach.
Spotkanie w sali sportowej miejscowego klubu Strzelec miało interesujący charakter. Zebrani dyskutowali o tym co dobrego dało się zauważyć podczas rozgrywek piłkarskich. Dostrzegali także minusy i starali się poprzez uwagi wyeliminować je w przyszłości.
Prowadzący zebranie prezes podokręgu rzeszowskiego Kazimierz Greń podkreślał, że stara się odwiedzać podczas spotkań piłkarskich jak najwięcej klubów. - Chce podczas tych wizyt wyeliminować błędy. Jako podokręg powoli się docieramy. Na sali znajduje się szef sędziów Adam Pokrywka oraz prowadzący rozgrywki Zbigniew Sieradzki, którzy odpowiedzIał na wszystkie nurtujące pytania.
- Prawdziwa piłka zaczyna się tutaj a nie w Warszawie - powiedział były rzecznik prasowy PZPN, Tomasz Jagodziński. Pomogłem jako rzecznik w utworzeniu dwóch wiejskich klubów piłkarskich. Jeden to LKS Niedżwiedzica a drugi to Heko-Czermno. Przekonałem mojego przyjaciela Henia Koniecznego by nie inwestował w reklamę na Widzewie. Zaczynał od klasy B w dawnym województwie piotrkowskim. Obecnie jego zespół w obecności prezesa Kazimierza Górskiego pokonał Kolportera Kielce i walczyć będzie z kielczanami, Stalą Rzeszów i Górnikiem Wieliczka o druga ligę.
- Cieszę się, że zostałem zaproszony na takie spotkanie - mówił, Jan Domarski. - Pragnę z bliska przyjrzeć się na problemy klubów w naszym województwie. Obecnie mam więcej czasu i być może będę pracował w związku piłkarskim. W miarę możliwości pragnę pomóc klubom piłkarskim.
- Nie mogliśmy przewidzieć tak dobrej aury na początku zimy - dodał prezes Greń. - Dlatego tez nie rozegraliśmy po zakończeniu piłkarskiej jesieni dwóch kolejek wiosennych. Ponadto, aby do tego doszło potrzebny jest odpowiedni zapis w regulaminie rozgrywek.

Kartki i walkowery

- Dwa spotkania zostały zweryfikowane walkowerami - powiedział przewodniczący Wydziału Gier podokresu Rzeszów, Zbigniew Sieradzki. - Dynovia przegrała z Teamem Przecław 0-3 a Jawor Krzemienia pokonał Herman Hermanowa 3-0. Natomiast utrzymaliśmy wynik z boiska (2-2 - przyp. red) w pojedynku Czarnovia Czarna Tarnowska - Team Przecław.
Zawodnicy następujących klubów otrzymali żółte czerwone kartki: Izolator Boguchwała (29 żółtych kartek, 1 czerwona - wpłata do kasy związku 160 zł za żółte kartki); Czarnovia Czarna Tarnowska (24 żółte, 2 czerwone - 120 zł); Kolejarz - Igloopol Dębica (33 żółte, bez czerwonych - 240 zł); Dynovia (33 żółte, 1 czerwona - 200 zł); Strzelec Frysztak (30 żółtych, 2 czerwone - 240 zł); Głogovia (31 żółtych, 2 czerwone - 160 zł); Grodziszczanka (34 żółte, 1 czerwone - 360 zł); Herman (27 żółtych, 1 czerwona - 200 zł); Crasnovia (25 żółtych, bez czerwonej - 120 zł); Jawor Krzemienica (14 żółtych, 1 czerwona - 40 zł); Piast Nowa Wieś (35 żółtych, 1 czerwona - 320 zł); Team Przecław (32 żółte, bez czerwonych - 240 zł); Radomyśłanka (35 żółtych, 1 czerwona - 320 zł); Zaczernie (24 żółte, 1 czerwona - 160 zł); Lechia (26 żółtych, 1 czerwona - 120 zł); TG Sokół Sokołów Małopolski (35 żółtych, 2 czerwone - 200 zł). W sumie podczas rundy jesiennej sezonu 2003/04 sędziowie pokazali na boiskach rzeszowskiej klasy okręgowej 466 żółtych kartek, 16 czerwonych a kluby do kasy związku musiały wpłacić za żółte kartki 3200 zł).

Termin marcowy zagrożony

Członkowie zarządu Podkarpackiego ZPN podczas zebrania odrzucili w głosowaniu propozycję marcową Zjazdu Sprawozdawzczo - Wyborczego. Ustalono, że ponowne zebranie w tej sprawie odbędzie się 11 grudnia.
Przypominamy, że zjazd w Rzeszowie musi sie odbyć zgodnie z uchwałą Polskiego Związku Piłki Nożnej najpóżniej pół roku przed zjazdem centrali w stolicy.

Przedstawiciele klubów rzeszowskiej klasy A obradowali w Kosinie

Tylko jedenastu przedstawicieli piłkarskiej klasy A przybyło do Kosiny na podsumowanie rozgrywek organizowane przez władze podokręgu rzeszowskiego Podkarpackiego ZPN. Zebranie prowadził prezes Kazimierz Greń w towarzystwie nominowanego na trenera grup młodzieżowych w podokręgu rzeszowskim.
- Koniecznie trzeba uatrakcyjnic rozgrywki - mówił wiceprezes Wisłoka Strzyżów, Paweł Pelewicz. - W tym sezonie awansuja po trzy najlepsze zespoły, jednak gdy sprawa dotyczy jednej drużyny trzeba koniecznie pomyśleć o barażach z klubami z okręgówki. Podobnie powinno być gdy stawką jest ligowy byt. Baraże uatrakcyjnia rozgrywki. Do końca będzie stawka.
Niestety zebranie, na którym poryszano isttone kwestie nie spotkało sie z zaintaresowaniem klubbbbbow. Zaproszono czterdzieSci dwa zespoły a do podłąńcuckiej Kosiny przyjechało tylko jedenastu przedstawicieli klubów. Szkoda bo poruszano wszystkie problemy lokalnego futbolu.