Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Podwójny kłopot Siarki Tarnobrzeg

Piotr Szpak
Grzegorz Lipiec
Trudne zadanie przez pierwszą drużyną Siarki Tarnobrzeg. Drugi zespół zagra w Stalach także poważnie osłabiony. Nikt jednak nie ma zamiaru narzekać na zły los.

W niedzielne południe piłkarze Siarki Tarnobrzeg powalczą w podwarszawskim Pruszkowie o drugoligowe punkty. Rywalem naszej drużyny będzie ekipa tamtejszego Znicza. Siarkowcy kolejny raz zagrają poważnie osłabieni kadrowo.

Z powodu nadmiaru żółtych kartek w Pruszkowie nie zagra podpora linii defensywnej tarnobrzeskiego zespołu Dawid Kubowicz, który w spotkaniu z GKS 1962 Jastrzębie-Zdrój otrzymał czwartą już w tym sezonie żółtą kartkę. Z powodu kontuzji nie zagra inny wartościowy obrońca Siarki Jakub Księżniakiewicz oraz kolejny defensor Jan Grzesik. Tarnobrzeskiej ekipie nie pozostanie, więc w Pruszkowie nic innego jak zagrać ofensywnie.

- Zagramy tak by kibice byli z nas zadowoleni - dyplomatycznie mówi asystent trenera Włodzimierza Gąsiora, Maciej Wojnar.

Pruszkowianie słabo rozpoczęli sezon, ale rozkręcają się z meczu na mecz. W minionej kolejce wygrali wyjazdowe spotkanie z Garbarnią Kraków 1:0. W zupełnie innych nastrojach byli piłkarze Siarki, którzy po golach straconych w samej końcówce przegrali na własnym boisku z drużyną Górniczego Klubu Sportowego 1962 Jastrzębie Zdrój 0:2.

Także w niedzielę o godzinie 15 swój mecz o ligowe punkty rozegra druga drużyna Siarki, która w wyjazdowym spotkaniu zmierzy się z wiceliderem grupy pierwszej klasy A Transdźwigiem Stale. W rezerwach nie będą mogli zagrać zawodnicy, którzy często występują w pierwszej drużynie lub też siedzą w niej na ławce rezerwowych. Z takiego obrotu sprawy bardzo cieszą się w Stalach, ale w Siarce też nie ma zbytniej rozpaczy. Zdolnej młodzieży jest w tym klubie aż nadto, więc problemów z zestawieniem
składu w drugiej drużynie Siarki zbytniego nie będzie.

- Musimy sobie tak to wszystko poukładać personalnie, żeby nie było kłopotu. Wiadomo, najważniejsza jest pierwsza drużyna, ale ci chłopcy, którzy zagrają w niedzielę w rezerwach jestem pewien, że dadzą z siebie wszystko i staną na wysokości zadania - stwierdził trener drugiej drużyny Siarki Maciej Wojnar, który jest także asystentem trenera pierwszego zespołu Włodzimierza Gąsiora i na mecz do Stalów nie pojedzie.

Znicz na własnym obiekcie jest bardzo groźny. Przekonał się o tym ostatnio choćby Radomiak Radom. W Zniczu nie zagra Maciej Machalski.


#TOPsportowy24 - hity Internetu

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wideo
Wróć na nowiny24.pl Nowiny 24