Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Podwyżka tylko dla pracowników z konkretnymi argumentami

Małgorzata Motor
sxc.hu
Podniesienie wynagrodzenia pracownika jest w oczach przełożonego zawsze formą inwestycji, dlatego argumenty muszą być konkretne i związane z naszym wkładem w rozwój czy wyniki firmy. Nie ma więc sensu powoływanie się np. na podwyżkę, którą otrzymał kolega z działu.

- Szefowie słyszą czasem, że argumentem dla podniesienia wynagrodzenia jest kredyt, o który stara się pracownik. Nic bardziej mylnego: cóż firmę X obchodzi kredyt, o jaki zabiega jeden z jej pracowników, w jaki sposób poprawi to jej wynik finansowy? - pyta Aleksandra Tokarewicz z Job Impulse Polska.

Wyższe wynagrodzenie musi być naszym własnym osiągnięciem. Mało skuteczne jest zatem straszenie pracodawcy odejściem do konkurencji. Taka argumentacja może zakończyć się w najgorszym wypadku wypowiedzeniem, a w najlepszym utratą zaufania pracodawcy.

- Dobrym momentem dla rozpoczęcia negocjacji o podwyżce jest czas krótko po osiągnięciu przez nas sukcesu, dającego firmie wymierne korzyści. Jeśli więc niedawno zrealizowaliśmy duży projekt lub zawarliśmy korzystną dla firmy umowę, wtedy najlepiej natychmiast przystąpić do starań o podwyżkę. Jeszcze jedno założenie - nie ma sensu starać się o kolejne podwyżki, jeśli poprzednia miała miejsce raptem kilka miesięcy temu - zaznacza Aleksandra Tokarewicz.

Za naszymi odczuciami, że powinniśmy zarabiać więcej, muszą iść konkretne argumenty, które przekonają szefa do naszych racji. Należy się więc zastanowić, czy wzrosła ilość wykonywanych przez nas zadań, czy zwiększył się zakres naszej odpowiedzialności, czy mamy nowe, nadprogramowe obowiązki, czy podnieśliśmy nasze kwalifikacje (np. poprzez kursy doskonalące zawodowo lub studia podyplomowe).

Nasz staż pracy w firmie wskazuje na duże doświadczenie w branży. Osiągnęliśmy realne wyniki, które przełożyły się na sukces firmy? (np. zdobyliśmy nowego klienta lub zaproponowaliśmy nowe i skuteczne rozwiązanie dla firmowych problemów). Uzyskaliśmy awans?

- Odmowa przełożonego nie musi być dla nas klęską. Przede wszystkim poprośmy go o dokładne uzasadnienie swojej decyzji, ale także o wyraźne wskazanie, co musimy zrobić, aby podwyżkę jednak otrzymać. Ustalenie listy zadań lub celów powinno te warunki jasno zdefiniować. Warto także umówić się na kolejną rozmowę np. za kwartał w celu weryfikacji założonych celów. Ten czas wykorzystajmy do wzmocnienia swej pozycji podczas przyszłych negocjacji - radzi nasz ekspert z Job Impulse Polska.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na nowiny24.pl Nowiny 24