Pogodowa "bestia ze Wschodu" raczej do Polski nie nadejdzie, ale solidny mróz będzie i to wkrótce

Niektórzy synoptycy prognozowali, że w połowie stycznia do Polski ma przyjść "bestia ze Wschodu". Ostrzegali przed potężnymi całodziennymi mrozami i opadami śniegu. Czy ten pogodowy armagedon się sprawdzi?

Na ten moment prognozy meteorologiczne nie wskazują, aż takiego ochłodzenia. Choć zimno oczywiście będzie. W województwie podkarpackim najchłodniej będzie w weekend: w nocy temperatura od -17°C w obszarach podgórskich, a na pozostałym obszarze od -13°C do -10°C. W dzień temperatura od -10°C do -4°C. Opady śniegu prognozowane są praktycznie każdego dnia, a pokrywa śnieżna powinna utrzymywać się przez dłuższy okres czasu.

A gdzie w kraju będzie najzimniej?

Najzimniejszym rejonem będzie Podlasie, gdzie temperatura minimalna wyniesie w nocy z czwartku na piątek do -13°C, w nocy z piątku na sobotę do -18°C, w nocy z soboty na niedzielę -13°C, a w nocy z niedzieli na poniedziałek tylko -10°C. Ważne jest, że temperatura maksymalna w ciągu dnia będzie oscylować między -10°C a -7°C. Nieco cieplej będzie w niedzielę. W poniedziałek około -5°C i -3°C. Oczywiście kotliny i górskie i rejony podgórskie również będą z silnymi mrozami, gdzie temperatura minimalna będzie między -18°C a -12°C, ale możliwy jest również spadek poniżej -20°C. Temperatura maksymalna od -11°C do -7°C.

Skoro "Bestia ze Wschodu" nie nadejdzie, to dlaczego wydano ostrzeżenia pierwszego stopnia przed mrozem?

Ostrzeżenie IMGW-PIB przed silnym mrozem wydawane jest, gdy temperatura minimalna będzie niższa lub równa -15°C. Taka temperatura może powodować zagrożenie zdrowia i życia. Może się także wiązać m.in. z utrudnieniami w ruchu drogowym.

PROGNOZA NA 13 STYCZNIA I KOLEJNE 2 DNI