Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Pogoń Leżajsk pokonała Stal Mielec i zagra w finale okręgowego Pucharu Polski

Marcin Jastrzębski
fot. Ewelina Nycz
Strumyk Malawa nie bez kłopotów wygrał w Ropczycach z grającymi w klasie okręgowej Błękitnymi, zaś lider IV ligi Pogoń Leżajsk po ciekawym spotkaniu pokonał III-ligową Stal Mielec.

Finał zostanie rozegrany na wiosnę.

W wyjściowym składzie Pogoni znalazło się kilku juniorów oraz młodzieżowców, którzy w rundzie jesiennej nie pograli za wiele w I drużynie. Kolejni wychowankowie mieleckiego SMS-u dostali szansę także w Stali. W pierwszej połowie nieznacznie przeważali mielczanie.

Zaczęło się od trafienia Jakuba Zaskalskiego, który w parze z Damianem Buczyńskim był sporym zagrożeniem dla bramki młodego Dominika Mazura. "Piwosze"" szybko odpowiedzieli trafieniem Krzysztofa Myćki z rzutu karnego. Gol do szatni autorstwa Michała Wolańskiego nie podłamał leżajszczan.

- Nasza gra nie wyglądała najgorzej, choć błędów popełniliśmy zdecydowanie za dużo i rywal to wykorzystał - tłumaczył Zbigniew Szmuc, kierownik "piwoszy". Pogoń dokonała w przerwie 4 ważnych zmian w składzie i grała już zdecydowanie lepiej.

- Rywal nic specjalnego nie pokazał. Prowadziliśmy grę, a gole traciliśmy na własne życzenie - mówił Mariusz Cichosz, obrońca Stali.

Miejscowi wyrównani po niespełna kwadransie gry drugiej połowy, a jeszcze nieco ponad 15 minut trzeba było czekać na rozstrzygającą o wygranej bramkę. Gola na wagę awansu zdobył Arkadiusz Dąbek, były zawodnik Stali Mielec. W sytuacji tej Dąbek popisał się świetnym dryblingiem i szybkością. Piłka po jego strzale odbiła się od słupka i sam strzelec najszybciej do niej doszedł, oszukał obrońców i z najbliższej odległości wpakował ją do siatki.

- To była najjaśniejsza postać tego spotkania. Za grę w drugiej połowie cały zespół zasłużył na pochwały - dodał Szmuc.

- Ułatwiliśmy zadanie rywalowi. Zdobyliśmy dwa gole, a przy każdym z trzech straconych popełniliśmy kardynalne błędy. Mecz był wyrównany i każde rozstrzygnięcie było możliwe - podsumował Tomasz Tułacz, trener mielczan.

POGOŃ LEŻAJSK - STAL MIELEC 3-2 (1-2)

0-1 Zaskalski (27, zespołowa akcja), 1-1 Myćka (38-karny, po ręce Kołacza), 1-2 Michał Wolański (45-głową, asysta Buczyńskiego), 2-2 Woś (58, kontra po stracie Kościelnego), 3-2 Dąbek (76, indywidualna akcja).

POGOŃ: Mazur (46. Kurosz) - M. Pietrycha (46. Murawski), Bubiłek, Myćka, P. Klimek (46. Woś) - Drożdzal (46. Kossak), Bucior, Sierżęga, Dąbek - Staroń, Szmuc (82. Sawczuk).

STAL: Zieliński - Kołacz (72. Załucki), R. Pydych (80. Miazga), Cichosz, Kościelny (72. Kamil Pydych) - Kardyś, Mi. Wolański, Skała, Szewc (46. Kołodziej) - Buczyński, Zaskalski.

SĘDZIOWALI Mateusz Warzocha oraz Bartosz Barć i Przemysław Niemiec (Rzeszów). ZÓŁTE KARTKI: Dąbek - Cichosz, R. Pydych, Wolański. CZERWONE KARTKI: Cichosz (90, druga żółta). WIDZÓW 250.

Więcej o okręgowym Pucharze w poniedziałkowych Nowinach

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na nowiny24.pl Nowiny 24