Pogoń wygrała ze Stalą Nowa Dęba i jest samodzielnym liderem (zdjęcia)

Zobacz zdjęcia z meczu: Pogoń Leżajsk - Stal Nowa Dęba

Spotkanie dwóch czołowych drużyn nie rozczarowało. Wprawdzie oba zespoły zagrały dobrze tylko po pół meczu, ale za to były emocje, piękne gole i happy end dla miejscowych kibiców.

W pierwszej części "piwosze" praktycznie nie zagrozili bramce 41-letniego Piotra Kunata. Za to Robert Kurosz musiał wyjmować piłkę z siatki po główce Pawła Wydro, który wyskoczył najwyżej do centry z rogu, oraz popisywać się refleksem po uderzeniach Mateusza Urbaniaka, czy Tomasza Warzochy. Szczególnie błysnął klasą, gdy były piłkarz Pogoni tuż przed przerwą huknął zza pola karnego.

Po zmianie stron miejscowi grali agresywnie, dokładnie i przede wszystkim młodym stalowcom brakło sił. Błędy popełnił też Kunat - najpierw przelobowany, a później zaskoczony z wolnego z 30 m.
- Trenuję takie strzały i muszę przyznać, że piłka mi "siedzi". Podobną bramkę, tylko z nieco dalszej odległości, strzeliłem już w pierwszym meczu przeciwko Turbi - cieszył się "Fantik".

Oprócz tych akcji obrońcy wybili piłkę z linii bramkowej po kolejnym lobie Viktora Kosssaka, a inny strzał Ukraińca po idealnym podaniu Bogusława Sierżęgi tylko o centymetry minął cel.

"Bodzio" w ostatnich sekundach doliczonego czasu pokarał młodzieńczą fantazję gości, którzy poszli atakować całym zespołem. Biegł sam na bramkę od połowy boiska i choć mógł podawać do lepiej ustawionego Kossaka wolał sam zakończyć akcję efektownym dryblingiem i strzałem do pustej bramki. Sędzia nawet nie wznawiał już gry.

POGOŃ LEŻAJSK - STAL NOWA DĘBA 3-1 (0-1)

Zobacz zdjęcia z meczu: Pogoń Leżajsk - Stal Nowa Dęba

0-1 Wydro (15.-głową, centra Urbaniaka z rogu)
1-1 Kossak (51., asysta Murawskiego)
2-1 Szmuc (74.-wolny z 30 m)
3-1 Sierżęga (90.+3, sam na sam)

Obszerna relacja z notami dla zawodników i wypowiedziami w poniedziałkowych Nowinach