Pogrom tyszan w Sanoku. W finale znów remis

Ciarko PBS Bank Sanok - GKS Tychy 7-1 (5-0, 1-1, 1-0)

Stan play-off (do 3 wygranych): 2:2

1-0 Sinagl (1, Mahbod i Richter), 2-0 Vozdecky (2 w grze 4 na 4, Pociecha), 3-0 Vozdecky (8 w przewadze 5 na 4, Richter i Sinagl), 4-0 Sinagl (11 w przewadze 4 na 3, Mahbod i Richter), 5-0 Kostecki (17, Strzyżowski i Kloz), 6-0 Hudec (26, Mahbod), 6-1 Malasiński (37 w przewadze 5 na 4, Sokół), 7-1 Vozdecky (48 w przewadze 5 na 3, Richter i Sinagl),

Ciarko: Murray - Richter, Hudec; Dutka, Besch; Rąpała, Kloz oraz Pociecha - Vozdecky, Mahbod, Sinagl; Kostecki, Zapała, Strzyżowski; Danton, Wilusz, Bayrack; Mermer, R. Ćwikła, Biały oraz H. Demkowicz. Trener Miroslav Frycer.

GKS: Zigardy (od 21. Sobecki) - Havlik, Sokół; Mojzis, Wanacki; Sulka, Kotlorz; Gwiżdż, Sowa - Malasiński, Bagiński, Vitek; Łopuski, Rzeszutko; Kolusz; Baranyk, Parzyszek, Steber; Witecki, Galant, Piorun. Trener Jiri Sejba.

Sędziują Breske (Jastrzębie) i Radzik (Nowy Sącz). Kary: 42 - 54 minuty. Widzów 3200.

W finale 2:2 - kolejne mecze we wtorek w Tychach i w czwartek w Sanoku.

JIRI SEJBA, trener GKS Tychy
Chce mi się śmiać, bo do 11 minuty nie było naszej drużyny na lodzie, a błędy, jakie popełnialiśmy to coś niesamowitego. Sanok nas nie zamknął, szanse były z obu stron, ale znów graliśmy nieskutecznie w odróżnieniu do rywala, który był lepszy i wygrał zasłużenie.

MIROSLAV FRYCER, Ciarko PBS
Pomogły nam szybko strzelone gole w pierwszej tercji. Po wczorajszym meczu zmieniliśmy troszkę taktykę, częściej strzelaliśmy i graliśmy agresywniej. To jest play-off, więc czy wygra się 7-1 czy 1-0, to nie ma większego znaczenia. Działamy według zasady - krok po kroku.

JOSEF VITEK, napastnik GKS-u Tychy
W szatni mówiliśmy, że na nas naskoczą od początku, a tu w ósmej minucie było 3-0 i praktycznie po meczu. Tak słabej tercji jeszcze nie zagraliśmy. Było fatalnie i pojęcia na mam, jak to wytłumaczyć. Ale musimy o tym meczu zapomnieć, bo raz wygraliśmy w Sanoku, jedziemy do domu i walczymy dalej. Teraz skupiamy się na piątym meczu.

MARTIN VOZDECKI, napastnik Ciarko PBS
Początek wyszedł nam niesamowicie i to zaważyło na dalszym przebiegu meczu. Dobrze, że się nie załamaliśmy po porażce 1-4 i pokazaliśmy charakter. Udowodniliśmy naszym kibicom, że chcemy wygrać to złoto. Dla nas finał już jest sukcesem. Ale bardzo chcemy! Zrobimy wszystko, żeby się udało.

ZOBACZ ZAPIS LIVE: Ciarko PBS Bank Sanok - GKS Tychy