Dane na temat migracji pomiędzy poszczególnymi krajami Unii Europejskiej opublikował Eurostat, czyli unijny urząd statystyczny. Wynika z nich, że Polska należy do krajów unijnych o najwyżej migracji ujemnej, czyli więcej osób emigruje z naszego kraju niż przyjeżdża do nas mieszkać.
Suchą statystykę potwierdzają codzienne obserwacje.
- Pewnie chodząc po kolędzie znowu zastanę w domach głównie starsze osoby. Gdzie młodzi? Londyn, Irlandia, Grecja. Jednak najsmutniejszy jest obecny okres. Pytam, czy syn lub córka przyjadą na święta. Nie, bo w tym okresie w sklepach w Londynie płacą najlepiej, dlatego szkoda im przyjechać do domu na święta - opowiada ksiądz wiejskiej parafii pod Przemyślem.
Pod koniec ub. roku rząd przekonywał, że wskutek światowego kryzysu i braku pracy Polacy będą masowo wracać z emigracji. Przygotowano nawet specjalną stronę internetową powroty.gov.pl. Miała ułatwiać powroty. Okazało się jednak, że tak naprawdę nie ma do czego wracać, bo w Polsce ofert pracy nie przybyło.
Tutaj wyjeżdżamy najczęściej
- Za granicą nie jest tak łatwo, jak kiedyś, ale też nie jest beznadziejnie. Na pewno trudniej jest osobom, które planują wyjechać na chwilę, aby się szybko dorobić, pospłacać długi. Kto zaplanował dłuższy pobyt na emigracji, pomimo kryzysu, raczej nie myśli o powrocie - mówi Tomasz Sekuła z Krasiczyna pod Przemyślem.
Pracował już za granicą, m.in. w Holandii i Wielkiej Brytanii. Był tam jednak tylko przez pewien okres, nie myślał o stałej emigracji. Jednak wielu jego znajomych nadal pracuje w innych krajach.
- Na Zachodzie trudniej o pracę w pewnych branżach, choćby hotelarstwie. Kolega, który dawniej miał etat w hotelu, teraz tylko dorywczo w nim pracuje. Ale ma też dodatkowe zatrudnienie w restauracji. W ten sposób ratuje się wielu Polaków. Nie da rady tutaj, to próbują w innym miejscu - twierdzi pan Tomasz.
Jako cel wyjazdów nadal popularna jest Wielka Brytania. W ostatnim czasie na znaczeniu u naszych rodaków zyskuje Belgia i Holandia. Spoza UE nieustannie hitem jest Norwegia, choć w tym kraju wielu naszych rodaków pracuje na czarno. Traci na znaczeniu Irlandia. Eurostat zaliczył ją do krajów o najwyższej migracji ujemnej.
Polacy twierdzą, że za granicą łatwiej przetrać kryzys. O wiele wyższe są zabezpieczenia socjalne. Zdarza się, że mężczyzna dostaje zasiłki na niepracującą żonę i dziecko niewiele niższe od swojej pensji.
Powrót do Polski? Najwyżej w odwiedziny
- W zamożniejszych państwach łatwiej przetrwać ciężkie czasy. Bezrobocie jest tam znacznie mniejsze i nie ma aż takich problemów ze zmianą pracy, jak u nas. Wracając do Polski nie zawsze łatwo się przestawić, czasem nie ma do czego wracać - mówi dr Krzysztof Prendecki, socjolog z Politechniki Rzeszowskiej.
Portal praca.pl przeprowadził sondaż na temat opinii Polaków o powrotach rodaków z emigracji. 33,7 proc. ankietowanych stwierdziło, że powroty z emigracji są jedynie czasowe, w odwiedziny lub na wakacje. Blisko 19 proc. sądzi, że powroty to zjawisko stworzone na użytek mediów. Jedynie 20 proc. uważa, że jest to zjawisko masowe.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
Plotki, sensacje i ciekawostki z życia gwiazd - czytaj dalej na ShowNews.pl
- Ksiądz ze "Złotopolskich" wybrał sutannę, bo kochał się w mężczyźnie?!
- Porwała Mateuszka w "M jak Miłość". Nieznana historia Joanny Kasperskiej
- Aktorka Lena Góra prawie pokazała widowni obnażony dekolt! To działo się na scenie
- Maffashion i Michał mają wspólne plany po "TzG". To sporo mówi o ich relacji