Policja namierzyła nastoletnich złodziei i odzyskała łupy warte 25 tys. zł

- Dwa dni temu z placu budowy w Żarnowcu zginęły profesjonalne narzędzia, w tym m.in. laserowy niwelator o wartości ok. 7 tys. zł, wiertarki, szlifierki, piłę motorową i wibrator do betonu - mówi Marek Cecuła, rzecznik KMP w Krośnie. - Złodzieje włamali się do barakowozu, garażu i koparki. Zabrali co się dało. Nie pogardzili nawet rękawicami roboczymi, młotkiem i łopatą. Całkowitą wysokość strat pokrzywdzony oszacował na ok. 20 tys. zł.

Sprawą zajęli się policjanci z komisariatu w Jedliczu. Dziś KMP w Krośnie poinformowała, że funkcjonariusze ustalili, iż włamanie to dzieło trzech nastolatków, w wieku 18, 19 i 15 lat. Pierwszy z nich jest mieszkańcem powiatu jasielskiego, dwaj pozostali - krośnieńskiego.

Najmłodszy uczy się jeszcze w gimnazjum, pozostali w szkołach ponadgimnazjalnych.

- W ich miejscach zamieszkania policjanci znaleźni nie tylko sprzęt skradziony w Żarnowcu, ale również przedmioty pochodzące z innych przestępstw - mówi nadkom. Cecuła - Łączna wartość odzyskanego mienia przekracza 25 tys. zł.

Młodzi ludzie przyznali się, że od października ubiegłego roku dokonali ponad 20 włamań. Kilka z nich nie było zgłoszonych. Nastolatkowie okradali przede wszystkim samochody i autobusy, kradnąc z nich paliwo i radioodtwarzacze.

Po przesłuchaniu nieletni został zwolniony, a dwaj pozostali trafili do policyjnego aresztu.
Za kradzież z włamaniem grozi im kara od roku do 10 lat pozbawienia wolności. 14-latek za swoje czyny odpowie przed sądem rodzinnym.

Aktualnie policjanci sprawdzają czy sprawcy nie popełnili jeszcze innych przestępstw oraz ustalają paserów, którzy kupowali od nich skradzione paliwo - dodaje nadkom. Cecuła.

W tym roku to już druga rozpracowana przez policjantów grupa uczniów, którzy prowadzili działalność przestępczą, zamiast skupić się na nauce.