Nadzwyczajne spotkanie odbyło się dziś w siedzibie Prokuratury Rejonowej w Rzeszowie.
Przypomnijmy, że sprawa dotyczy byłego już inspektora ds. sportu wydziału kultury, sportu i turystyki Urzędu Miasta w Rzeszowie. Nieświadomie wystąpił w filmie o rzeszowskich pseudokibicach, który podczas ubiegłorocznych derbów pomiędzy Resovią a Stalą nakręciła francuska telewizja. Urzędnik pojawia się tam w towarzystwie pseudokibiców z Resovii i wykrzykuje obraźliwe teksty pod adresem Stali Rzeszów. Dzisiaj sam złożył rezygnację z zajmowanego stanowiska. Zostało ono przyjęte.
- Trudno nam w ogóle komentować tę sprawę. Pracownika urzędu obowiązują pewne zasady, a on w ewidentny sposób je złamał - mówi Maciej Chłodnicki, rzecznik prezydenta Rzeszowa.
Służby mobilizują siły
O filmie rozmawiali dzisiaj również przedstawiciele policji, prokuratury i CBŚ. Zapowiedzieli, że nie dopuszczą do eskalacji bandyckich zachowań na terenie miasta.
- Policja zna to środowisko i doskonale wie, kim są osoby, które rozmawiają z francuskimi dziennikarzami. Na razie bezpośredniego zagrożenia nie ma, bo wbrew temu, co wynika z filmu, Rzeszów to bezpieczne miasto. Bandytom będziemy się uważnie przyglądać i w razie potrzeby kierować do sądu wnioski o zakazy stadionowe i kary pozbawienia wolności - powiedział Łukasz Harpula, z-ca prokuratora rejonowego w Rzeszowie.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?