Policjanci z Dębicy uratowali 16-latka. Mógł się wykrwawić na ulicy

Wczoraj, po godz. 19, policjanci dostali sygnał o bójce na jednym z dębickich osiedli. Gdy dotarli na miejsce, na ul. Bojanowskiego zauważyli zakrwawionego chłopaka.

Nie tracili czasu. Szybko zorientowali się, że rana jest poważna. Nastolatek prawdopodobnie miał przeciętą tętnicę łokciową lewej ręki. Mundurowi wykonali opatrunek uciskowy i wzywali karetkę pogotowia. Gdyby nie ich pomoc, mogło dojść do tragedii. Ranny nie miał już siły, by utrzymać się na nogach.

Skąd takie poważne obrażenia? Chłopcy początkowo tłumaczyli, że grali w piłkę i zdarzył się wypadek. Później przyznali, że zostali napadnięci przez grupę pseudokibiców jednego z dębickich klubów piłkarskich. Nie chcieli jednak, lub nie potrafili, podać szczegółów zdarzenia.

Policja bada okoliczności przestępstwa.